Archives for posts with tag: Maggie Python

W całej aferze z “Suwartem” nie zgubmy trzech ważnych rzeczy. “Suwart” to solidarny kolektyw, ciało zbiorowe, rozproszone po różnych redakcjach, portalach i portalikach w całym kraju. Przed wyborami 7 kwietnia ci – opłaceni (a są ich setki, może i tysiące) – muszą jeszcze zachować się lojalnie wobec swojego pracodawcy, więc tryb infekowania niechęcią do obozu demokratycznego nadal jest włączony. Okrutnie poważne i nie do zbagatelizowania, szczególnie w małych miejscowościach. To raz. Przy okazji “Suwarta” należałoby przypomnieć też próbę przekupienia Onetu. Dla wyklarowania sytuacji – kto przyszedł od Dworczyka z ofertą – koniecznie do wyjaśnienia, bo i Onet wróci na tapet. To dwa. Kpiny lub milczenie wielu dziennikarzy spoza afery to nie tylko dowód na chorą solidarność zawodową, to kpina z “kundelków”, patrz: czytelników. To trzy.

W kontekście przyzwoitości przypomnę słynny list 62 redaktorów naczelnych z czerwca 2023, w którym napisane było m.in. : “Deklarujemy nasze niepodważalne przywiązanie dla wartości dziennikarskich, takich jak obiektywizm, rzetelność i uczciwość dziennikarska”. Z góry przepraszam tych, którzy nigdy nie dali się kupić, ale tu są kolejne nazwiska do lustracji. Szczególnie po wizytach ABW u polityków.

Tajemniczy sponsorzy, rosyjscy biznesmeni oraz loty do Azji. Ujawniamy nowe fakty w sprawie zeznań byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego przed komisją śledczą ds. afery wizowej.

Więcej o szemranej postaci pisowskiej, a może jeszcze gorzej, Lechu Kołakowskim >>>

 

To ciąg dalszy sprawy, z powodu której służby przeszukiwały dom Zbigniewa Ziobry we wtorek. Chodzi o wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości, który podlega pod Ministerstwo Sprawiedliwości.

Więcej o przeszukiwanym drugim domie Ziobry >>>

– Patryk Jaki, Zbigniew Ziobro w tej sprawie moim zdaniem będą pod oskarżeniami, na pewno ich najbliżsi współpracownicy, którzy podejmowali formalne decyzje, zresztą bardzo charakterystyczne, że pan Ziobro wczoraj pojawił się po to, żeby powiedzieć, że on żadnych decyzji nie podejmował, bo to jego współpracownicy podejmowali decyzje – powiedział Sławomir Nitras w Radiu ZET.

– Takie okrzyki [będziesz siedzieć] słyszę w bardzo różnych miejscach od wielu lat i na razie jestem na wolności. Sądzę, że będę, natomiast co do innych, ale nie z mojej partii, to nie jestem taki pewien, czy oni z całą pewnością dalsze że życie będą na wolności spędzali, chociaż to kwestia lat. [Mówię o] konsekwencjach tego, co dzieje się w tej chwili – stwierdził Jarosław Kaczyński w Radiu Plus.

Felieton Pabla Moralesa >>>

Na celowniku służb specjalnych i prokuratury są osoby, które miały wpływ na Fundusz Sprawiedliwości.

Za rządów Zjednoczonej Prawicy było to źródło, z którego finansowano wiele kontrowersyjnych projektów, ale w tym przypadku chodzi przede wszystkim o możliwe nieprawidłowości w dotowaniu ośrodka „Archipelag”. Buduje go kontrowersyjny egzorcysta ks. Michał Olszewski.

Więcej o Kaczyńskim >>>

 

Normalnie bym o tym nie pisał, ale pamiętając felieton Szymona Jadczaka o Tomaszu Lisie, po którym, jak mówił autor tekstu, mieli pojawić się świadkowie mobbingu i molestowania w #Newsweek, a minęło półtora roku i nic się nie wydarzyło, a mimo to Tomasz Lis zostały skazany na ostracyzm w środowisku dziennikarskim, muszę to napisać. Dziś mamy sprawę Marcina Kąckiego, z którym w lipcu 2023 roku Szymon Jadczak prowadził spotkanie autorskie w Warszawie (książka „Chłopcy. Idą po Polskę). Zapytacie mnie, a skąd dziennikarz śledczy Szymon Jadczak miał o tym wiedzieć, co robi Kącki. Odpowiedź jest prosta. Z tego co pamiętam, to jego żona Justyna Suchecka pracowała przez kilka lat w poznańskim oddziale Gazety Wyborczej, a jej szefem był Marcin Kącki. Jeśli nawet sama nie doświadczyła nic złego ze strony Kąckiego, to musiała być świadkiem jego dziwnych zachowań. Tyle i aż tyle!

Więcej o Kąckim >>>

 

No pasarán!

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem. Neosędziowie sędziami nie są. Wydane przez nich orzeczenia mają moc papieru na którym są wydrukowane. Każdy prawnik, który nie jest przekupiony przez PiS lub nie zhańbił się współpracą z poprzednim reżimem doskonale o tym wie. Nie mam wątpliwości, że 10 stycznia legalna Izba Pracy SN potwierdzi ten fakt.

Dzięki Dudzie, Kaczyńskiemu i Ziobrze polski system prawny zaczyna przypominać, wybaczcie, chlew. Chlew w którym gospodarz nie sprzątał przez kilka lat. Masa tam brudu, odchodów i trywialnego syfu a i świń również nie brakuje.

Świnia, jak wiemy, to inteligentne, czyste zwierzę. Jednak, gdy wspomnimy Folwark Zwierzęcy, będziemy znali odpowiedź na pytanie: dlaczego świnie nigdy rządzić nie powinny… W skrócie, ponieważ wokół siebie czynią właśnie polityczny, bezwzględny, obrzydliwy chlew.

Na tym tle sprawa przestępców Wasika i Kamińskiego to dobry przyczynek do posprzątania owego pomieszczenia. Jak na dłoni ukazuje bowiem do czego w Polsce doszliśmy i jak niewiele brakuje nam do zaszczytnej nazwy „bananowa republika”. Nie można dopuścić, by politycy o intelektualnej proweniencji latającego hebla, dyktowali większości Polaków, jak mają żyć. A marzenia tęsknie zmierzają ku Białorusi. Teraz widać to wprost idealnie.

Co robić?

Nie jestem prawnikiem zatem w tym obszarze ograniczę się do wniosku, że prawdziwi sędziowie Sadu Najwyższego, doświadczeni prawnicy, którzy karier nie zawdzięczają łasce PiS dobrze wiedzą co czynić. I nie mam wątpliwości, że będą z determinacją sprzątali u siebie. Oni mają po przysłowiowe kokardy pisowskiego chlewu w wymiarze sprawiedliwości.

Jednak clou problemu tkwi w sejmie.

Marszałek Sejmu powinien twardo wziąć za mordy skazańców z PiS i nie ustępować. Kaczyński bowiem każde ustępstwo uzna za słabość i bezwzględnie wykorzysta. Tym samym krok po kroku będzie wzmacniał chaos oraz niszczył demokrację. Tylko stanowcza, zdecydowana reakcja Szymona Hołowni powstrzyma dekonstrukcję polskiego systemu politycznego.

Miliony wyborców po to głosowały min. na Trzecią Drogę, by obudzić się w innej, niż pisowska Polsce. Czas sprawdzianu właśnie naschodzi. Zapewne nie ostatniego, ale niezwykle istotnego.

Kaczyński ze sprawy Wąsika i Kamińskiego chce bowiem zbudować kolejny mit PiS. Mit o politycznych prześladowaniach, mit o opozycji, która za teutońskimi podszeptami niszczy prawicowych patriotów.

Jeśli jednak demokratyczna strona cofnie się teraz to otworzy tym samym drogę do kolejnego… „Monachium 1938”. dyktator otrzyma czytelny sygnał, że chamstwem, bezczelnością, łamaniem prawa, agresją może zwyciężać. Bo przeciwnicy są naiwni i słabi. I wierzcie mi, wykorzysta to.

Demokracja powinna być silniejsza od dyktatury. I czas wreszcie to zrozumieć. Ustępstwa, naginanie prawa, ucieczka od odpowiedzialności są drogą donikąd. To otwieranie szlabanów Kaczyńskiemu, który jest mentalną kalką faszystowskich kacyków. To ten sam model zawłaszczania prawa i państwa. Jedno ustępstwo rodzi kolejne i tak do końca… demokracji.

Ktoś powie, by nie przeginać przed manifestacją PiS 11 stycznia. Bez obawy. To nie ma znaczenia. Sukces wzmocni ich bardziej, niż porażka. Czas zacytować zawołanie z hiszpańskiej wojny domowej „No pasaram”! Wiem, wyszło z ust komunistycznej działaczki. Wiem, nie była ona miłośniczką demokracji. Ale sens owej sentencji wciąż jest ten sam. Liczę na Pana Marszałka i jego stanowczość. Po prostu.

Felieton Elizy Michalik >>>

– Formułowane są plany, aby redukować lekcje religii w szkole, by umieszczać je na początku albo na końcu dnia. Próbuje się gasić światło Chrystusa w sercach i umysłach młodzieży – powiedział w sobotę podczas mszy w Krakowie abp Jędraszewski. Skomentował tym zapowiedź kierownictwa resortu edukacji, które liczbę godzin lekcji religii w szkołach zamierza ograniczyć do jednej w tygodniu.

Więcej o Jędraszewskim, który sprzedaje Polskę jakiemuś niebytowi >>>

 

— W kwestiach stosunków międzynarodowych i budowania pozycji Polski na świecie PiS niezbyt ma się czym pochwalić. W sobotę Tusk właśnie to wybił bardzo mocno, wyrażając obawy, czy obecna władza jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo w kontekście m.in. dynamicznej i groźnej sytuacji w Rosji — mówi Onetowi prof. UW Rafał Chwedoruk. Jak podkreśla, po stronie opozycji przed wyborami możliwe są jeszcze wszelkie, nawet nieoczekiwane sojusze.

Rozmowa z prof. Chwedorukiem >>>

Więcej o symetrystach >>>

No i się starli. Nie w samo południe i bez wyciągniętych coltów — ale prawie bezpośrednio. To “prawie” to jakieś 200 km, które dzieli Wrocław — w którym źle mówił o Kaczyńskim Donald Tusk — oraz Bogatynię, w której ubliżał Tuskowi Kaczyński.

Więcej Stanu Wyjątkowego >>>

 

Wiersz Kornela Filipowicza, partnera Wisław Szymborskiej, znakomitego prozaika.

Więcej o wyroku TSUE >>>

“Jego błyskawiczny awans od polityki lokalnej do pozycji lidera największej polskiej firmy w kraju został ułatwiony przez prawicowy rząd, który starał się zacieśnić kontrolę nad polską gospodarką, a także innymi instytucjami, zwłaszcza sądownictwem”.

Mało pochlebny artykuł renomowanego “Financial Times” o Obajtku

Pod adresem Obajtka jako prezesa pada wiele zarzutów. “W szczególności ekspansja firmy w mediach wciągnęła ją w szerszą debatę na temat tego, czy polski rząd szanuje praworządność, wolność słowa i prawa jednostki, w tym prawa społeczności LGBTQ” – czytamy w tekście “FT”.

W artykule możemy przeczytać też, że Orlen bogacił się dzięki wyższym cenom paliw, a Polacy walczyli wtedy z wysokimi rachunkami za paliwo.

Więcej o Brudnej Pale na łamach “Financial Times” >>>

 

Sprawa wpisu pisarza Jakuba Żulczyka, w którym nazwał prezydenta “debilem” właśnie dobiegła końca. Sąd Najwyższy zdecydował utrzymać w mocy wyrok, w którym umorzono oskarżenie o niezważenie głowy państwa na Twitterze. To prokuratura składała w tej sprawie kasację.

Więcej o debilu Dudzie >>>

– Domagaliśmy się i domagamy nadal ustawy o jawności częściowej wynagrodzeń, takiej, żeby zawalczyć z luką płacową […] Ponad dwa lata temu złożyłyśmy ustawę we współpracy z Kongresem Kobiet. Ta ustawa czeka, po prostu trzeba ją wprowadzić, żeby życie kobiet było sprawiedliwsze – powiedziała Barbara Nowacka podczas konferencji posłanek KO.

Więcej o kobietach w programie PO >>>

 

Więcej o lansowaniu się na śmierci 8-letniego Kamilka przez obszczymurków Morawieckiego i Ziobrę >>>

6498 znaków lub 862 wyrazy – tyle zajmuje komiczny apel wyborczy, który biskupi wydali na Jasnej Górze w samym środku majówki. W skrócie: hierarchowie rzymskokatoliccy próbują udawać, że przez ostatnie osiem lat nie żyli w niesakramentalnym związku z PiS-em i wzywają do tego, by wszyscy byli dla siebie mili. Prawda, że słodko?

Felieton Anny Dryjańskiej o “miłości” Kościoła kat. >>>

 

Morawiecki dużą część swojego wystąpienia na konferencji z Wołodymyrem Zełenskim poświecił na atakowanie Zachodu. – Byłem zdumiony i zszokowany. Zełenski się do tego nie odniósł, bo ma znacznie większą wyobraźnię polityczną niż Morawiecki – ocenił w TOK FM Eugeniusz Smolar.

Alegoria świetnie opisująca Morawieckiego:

Nos Pinokio Morawieckiego zawsze trafia we własną dupę.

Zapaszki Zadupia.

Więcej o Morawieckim sepleniącym na konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim >>>