Obajtek odniósł się do kompromitujących go taśm. “Ja z panem Sasinem…”

O Danielu Obajtku w ostatnich dniach znowu jest głośno. Chodzi o ujawnione przez Onet materiały, z których wynika, że były prezes Orlenu był podsłuchiwany. – Już w mediach społecznościowych powiedziałem, że tego nie potwierdzam, to kwestia półprawd – stwierdził w nowym wywiadzie Obajtek. Na pytanie o swoją przyszłość odpowiedział, że zastanawia się nad wejściem do polityki.

W ubiegłym tygodniu Onet ujawnił, że Daniel Obajtek był inwigilowany przez CBA. Przedstawiono stenogramy, według których były prezes Orlenu miał bać się, że Jacek Sasin chce go wykończyć.

Zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego odniósł się do tej sprawy w wywiadzie z “Super Expressem”. – Już w mediach społecznościowych powiedziałem, że tego nie potwierdzam, to kwestia półprawd – stwierdził Obajtek.

Obajtek odniósł się do kompromitujących taśm. Tak mówił o Sasinie

Jego zdaniem sprawa ujawnienia informacji czy nagrań nie jest dziennikarstwem. – Jeśli to był materiał operacyjny, powinien zostać zniszczony. Nie będę odnosił się do niewiarygodnych materiałów. Dlaczego? Może jeszcze to powiem – powiedział były wójt Pcimia.

W rozmowie padło też pytanie o wypowiedź na temat Jacka Sasina. – To bzdura! Ja z panem Sasinem mamy dobre kontakty, między nami nie ma zgrzytu. Jeśli różniliśmy się, to rozmawialiśmy. To jedna wielka spekulacja, bo mamy poprawne kontakty – zapewnił Obajtek i dodał, że pomiędzy nimi konfliktu nie ma i nie było.

Były szef Orlenu stwierdził też, że wie, dlaczego “trwa atak na niego”. – Przez osiem lat jestem chłopcem do bicia… Zdaję sobie sprawę z tego, że będę atakowany medialnie i zdaję sobie sprawę, że może być to też zagrożenie fizyczne. Ten atak na moją osobę będzie trwał – powiedział.

“Taśmy Obajtka”. Jest ruch CBA ws. doniesień dziennikarzy

Dziennikarze Onetu przekonują, że mają dowody na inwigilowanie byłego szefa Orlenu przez CBA w latach 2019-2020. Agenci mieli także uzyskać zgody na kontrolę operacyjną Adama Buraka, czyli najbliższego współpracownika Obajtka i członka zarządu Orlenu odpowiedzialnego za komunikację. Całe przedsięwzięcie miało trwać rok i było prowadzone pod kryptonimem “Vampiryna”.

“Stosowanie Pegasusa w tej operacji potwierdził nam jeden z naszych informatorów zaangażowanych w tę sprawę” – czytamy w artykule. Portal opublikował też materiały ze stenogramów.

Jedna z rozmów Obajtka i Buraka miała mieć miejsce na początku marca 2020 roku, gdy ogłoszono zlecenie dwóm spółkom Skarbu Państwa wyprodukowanie miliona litrów płynu do dezynfekcji. Jedną z tych spółek był Orlen, a drugą Polifie Tarchomin.

Wtedy miał ruszyć wyścig, kto lepiej wykona zadanie, a ówczesny szef MAP Jacek Sasin miał zarzucać Obajtkowi, że jego płyn do dezynfekcji jest zbyt drogi. Były szef Orlenu miał tłumaczyć swojemu współpracownikowi, jakie komunikaty kierować do opinii publicznej w mediach społecznościowych.

Następnie o Sasinie miał powiedzieć: – Trzeba zrobić tak, żeby go zaj***ć, ku**a. Żeby tymi informacjami… żeby go krew zalała. Żeby nie miał punktu zaczepienia do mojej osoby, słuchaj, oni chcą mnie wykończyć teraz.

“W odniesieniu do informacji zawartych w ostatnim artykule Redaktora Jacka Harłukowicza w portalu Onet.pl, Centralne Biuro Antykorupcyjne stanowczo podkreśla, że sprawy nie bagatelizuje i traktuje ją niezmiernie poważnie” – oświadczyły służby w reakcji na artykuł Onetu.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że “obecnie trwa analiza i weryfikacja informacji zawartych w materiale pod kątem złożenia do Prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa”.

Daniel Obajtek zostanie politykiem? “Zastanawiam się”

Przypomnijmy, że z początkiem lutego Daniel Obajtek został odwołany z funkcji prezesa Orlenu. Według ustaleń Wirtualnej Polski miał przyjąć propozycję Jarosława Kaczyńskiego i wystartuje z pierwszego miejsca na podkarpackiej liście PiS do Parlamentu Europejskiego.

W rozmowie z “SE” Obajtek przyznał, że zastanawia się nad polityczną przyszłością i ma sporo propozycji, również biznesowych. Zastrzegł jednak, że żadnej decyzji jeszcze nie podjął i nie interesuje go kierowanie partią polityczną.

– Mam sporo propozycji. Zastanawiam się nad polityką, ale podkreślam: żadnej decyzji jeszcze nie podąłem. Na tę chwilę mam nawet propozycje z firm międzynarodowych – stwierdził.

Berek o pakiecie rozwiązań ws. TK: To ma być przywrócenie Trybunału. Mamy organ, ciało, które podejmuje sprawy poza prawem

– To [pakiet rozwiązań ws. TK] ma być przywrócenie Trybunału. W państwie jest potrzebny taki sąd konstytucyjny, u nas nazwany Trybunałem Konstytucyjnym, organ który weryfikuje poprawność wydawanego prawa – powiedział Maciej Berek w rozmowie z Mariuszem Piekarskim w „Gościu poranka” TVP Info.

– My nie mamy Trybunału, który funkcjonuje. Nie mamy Trybunału, który rozpatruje sprawy. Mamy organ, ciało, które podejmuje jakieś sprawy poza prawem – mówił dalej.

Berek o sędziach TK: Stanowczo nie ma żadnych planów rozwiązań o charakterze siłowym

– Jeżeli sędziowie TK nie posłuchają woli Sejmu [wyrażonej w uchwale], to będziemy musieli pogodzić się z tą sytuacją, która jest i ona będzie jeszcze przez jakiś czas musiała trwać, do momentu – i to będzie ten drugi krok – w którym uda się doprowadzić do uchwalenia zmiany Konstytucji – powiedział Maciej Berek w „Gościu poranka” TVP Info.

– Stanowczo i na pewno nie ma żadnych planów rozwiązań o charakterze siłowym – zapewnił minister w KPRM, dopytywany czy jest plan siłowego usuwania sędziów TK po przyjęciu uchwały Sejmu.

– Jeżeli ktoś ten Trybunał zamyka na kłódkę, to jest to kłódka symboliczna […]. Albo tych kilkanaście osób w imię odpowiedzialności za państwo, w imię wsparcia państwa w wyjściu z kryzysu, w którym jesteśmy, bardzo poważnym kryzysie konstytucyjnym, pomoże swoim działaniem przyspieszyć to, albo będziemy musieli poczekać na zmianę Konstytucji, która to zrobi metodą prawną bez pytania tych osób już o zdanie – mówił dalej.

Trzaskowski: Często można mnie zobaczyć w komunikacji miejskiej

– Często jeżdzę tramwajem, często jeżdżę metrem i to nie tylko w kampanii wyborczej, tylko każdego roku, w każdym miesiącu. Zależnie od tego oczywiście, czy muszę się dostać tylko w jedno miejsce, czy np. muszę być w kilkunastu miejscach w ciągu dnia, wtedy używam oczywiście samochodu. Ale proszę mi wierzyć, można mnie zobaczyć często w komunikacji miejskiej – stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Grzegorzem Kępką w „Graffiti” Polsat News.

– Nie przy każdych wyborach, tylko jak jadę metrem, to zawsze jestem z książką. Robię to bardzo często. Wystarczy zapytać mieszkańców Kabat, którzy często mnie widzą w metrze i najczęściej rzeczywiście z książką – mówił dalej.

Trzaskowski: Liczymy na dużą mobilizację, ona jest kluczowa. Paradoksalnie 5 lat temu mogło być łatwiej

– My oczywiście liczymy na dużą mobilizację, ona jest absolutnie kluczowa i paradoksalnie 5 lat temu mogło być łatwiej, dlatego że wtedy była wielka mobilizacja, bo wtedy wszyscy chcieli pokazać czerwoną kartkę PiS-owi, ale liczę na to, że frekwencja dopisze nam również w tych wyborach samorządowych – stwierdził Rafał Trzaskowski w „Graffiti” Polsat News.

Trzaskowski: Jak PiS przegra wybory we wszystkich regionach, to ta partia się po prostu rozpadnie

– One są niesłychane istotne, jeżeli chcemy odsunąć populistów i PIS od władzy, to musimy się stawić tłumnie na wybory samorządowe, dlatego że jak PiS przegra wybory we wszystkich regionach, to ta partia się po prostu rozpadnie – stwierdził Rafał Trzaskowski w „Graffiti” Polsat News.

Berek: Orzeczeń TK dotkniętych wadą prawną jest 85. Usunięcie ich skutków prawnych wymaga każdorazowo uchwalenia ustawy

– Tych orzeczeń [dotkniętych wadą prawną, bo zostały wydane z udziałem tzw. sędziów-dublerów albo Julii Przyłębskiej] według analizy, która została przeprowadzona, jest 85. To, że trzeba coś z tymi orzeczeniami zrobić, znowu wynika z faktu, że jeżeli nic nie będziemy robili, to w tych sprawach, w których te orzeczenia były wydawane, osoby których te orzeczenia dotyczyły stykały się później z takim skutkiem, że za jakiś czas się dowiadywały na przykład, że ich orzeczenie nie wywołuje skutków prawnych – powiedział Maciej Berek w „Gościu poranka” TVP Info.

– Tak orzekał ETPC i mówił, że rozstrzygniecie, które zapadło w polskim porządku prawnym, wydawane było przez TK z udziałem tzw. sędziego-dublera, nie jest orzeczeniem sądu. I osoba, która przeszła przez długą ścieżkę prawną nagle się po iluś latach dowiadywała: nie, twoja sprawa jednak nie została prawidłowo rozstrzygnięta – tłumaczył.

– Musimy to uporządkować i musimy uczynić tę sytuację jednoznaczną. Dlatego potrzebna jest ustawa, która skutki tych orzeczeń odpowiednio do systemu prawnego wprowadzi albo je zneutralizuje, jeżeli one miały taki charakter, że były wydawane z udziałem sędziów-dublerów i nie mogą wywoływać skutków prawnych, bo wadliwe – kontynuował.

– Takiej możliwości [wykreślenia tych orzeczeń z Monitora Polskiego] nie ma. One zostały wydane przez organ działający w tamtym składzie, one zostały ogłoszone i teraz usunięcie skutków prawnych tych orzeczeń wymaga każdorazowo rozstrzygnięcia Sejmu, Senatu, uchwalenia po prostu ustawy – mówił dalej.

Brejza pytany, czy dzięki niemu Kwiatkowska-Gurdak została szefową CBA: Bzdura, nieprawda

– Bzdura, nieprawda – powiedział Krzysztof Brejza w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w „Poranku TVP Info”, pytany, czy to prawda, że dzięki niemu Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak została szefową CBA.

– Ja nie znam tej osoby, natomiast z opowieści dziennikarzy śledczych wiem, że była jedną rzeczywiście z osób, która w tej największej operacji specjalnej, najbardziej przestrzelonej, można powiedzieć, służb Kamińskiego rzeczywiście pewną rolę odegrała – kontynuował.

Brejza: Kwota 15 mln zł wskazuje, że mógł być kupiony Hermes w wersji ekskluzywnej, posiadającej funkcje inwigilacyjne

– Według moich ustaleń Hermes ma dwa warianty: jeden nazywany w służbach grzebieniem do przeczesywania rzeczywiście, agregowania informacji, ale jest też wariant bardziej ekskluzywny i kwota, jeżeli to jest prawda, że ludzie Święczkowskiego wydali na to 15 milionów złotych, to kwota wskazuje na to, że może to być Hermes w funkcji ekskluzywnej, który pewne funkcje inwigilacyjne posiada – powiedział Krzysztof Brejza w TVP Info.

– Od tego jest niezależna prokuratura, żeby zbadała funkcje tego narzędzia, żeby sprawdziła, do czego było używane – kontynuował.

Brejza o Jakim: To jest coś niesamowitego, jak ten człowiek kłamie, jakim jest kłamcą i zweryfikujemy to sądownie

– To jest coś niesamowitego, jak ten człowiek kłamie, jakim jest kłamcą i zweryfikujemy to oczywiście sądownie, kończy moja żona przygotowywanie tego pozwu, uzupełnia go o kolejne wypowiedzi Jakiego, każda z tych wypowiedzi to jest dodatkowe roszczenie i to znaczne, finansowe – powiedział Krzysztof Brejza w TVP Info.

– Ten człowiek jest niesamowicie cynicznym kłamcą i zweryfikuję to w sądzie. Dokładnie o to, o co oskarżał mnie Jaki, wygrałem sprawę z Samuelem Pereirą – kontynuował.

Kierwiński: Nie zgadzamy się, by pakt migracyjny nie uwzględniał polskiej specyfiki

– Polski rząd bardzo jasno zadeklarował, że w tej sprawie będzie przeciw. My nie będziemy podpisywać się pod tym, co negocjował rząd PiS. Nie zgadzamy się, by pakt migracyjny nie uwzględniał polskiej specyfiki. Dziwię się, że politycy PiS nie zadbali o to. Oni mają usta pełne frazesów, natomiast jak chodzi o dbanie o polski interesy, to nie zrobili kompletnie nic – stwierdził Marcin Kierwiński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

Kierwiński: Ws. paktu migracyjnego będziemy głosowali przeciw i będziemy robili to, czego nie robił rząd PiS

– Jestem od tego, by walczyć o polski interes i od tego jest też rząd premiera Donalda Tuska, dlatego w sprawie paktu [migracyjnego] będziemy głosowali przeciw i będziemy tłumaczyli, bronili polskiego interesu narodowego i będziemy robili to, czego nie robił rząd PiS – stwierdził Marcin Kierwiński w programie „Gość Radia Zet”.

Kierwiński: Prawo będzie przestrzegane. Nie będą traktory jeździć po centrum miasta, bo jest zakaz

– W Warszawie jest zakaz jeżdżenia traktorami. Policja będzie przestrzegać prawa. Zabroniono blokady dwóch ulic, Wału Miedzeszyńskiego i Traktu Lubelskiego. Organizatorzy odwołali się do sądu i przegrali w tej sprawie. Nie chodzi o interwencję siłową. Prawo będzie przestrzegane, tak. Nie będą traktory jeździć po centrum miasta, bo jest zakaz – stwierdził Marcin Kierwiński w programie „Gość Radia Zet”.

Brejza: Nie będę Blidą i Lepperem. Będę mówić głośno o tym, jak rządzili ludzie PiS-u

– Służby użyły cyberbroni za 20 milionów złotych […] żeby dojść do wniosku, że byłem czysty […]. Natomiast żeby mnie uświnić, część innych ludzi Ziobry rzeczywiście w czasie, kiedy nie było już posiedzenia Senatu, 6 września ubiegłego roku skierowała wniosek wąski, wycinkowy, dotyczący […] przekroczenia przeze mnie uprawnień i rzekomego pisania komentarzy w sieci […]. Skierowali wniosek, kiedy już nie było posiedzenia Senatu, nie było Komisji Immunitetowej, żeby pokazać, że jestem złoczyńcą i zbrodniarzem. Od razu zrzekłem się immunitetu, skierowałem to pismo na ręce marszałka Senatu, nie było już żadnej komisji. Wiem, że był błąd w samym wniosku prokuratury, został uzupełniony przez prokuraturę dwa dni przed wyborami i potem nie byłem już o nic wzywany – powiedział Krzysztof Brejza w TVP Info.

– To było tylko po to zrobione, żeby mnie uświnić. I kończąc ten wątek, prokurator gdański Remigiusz Signerski, który nadzorował to postępowanie, nie zgadzał się z tym, żeby taki wniosek kierować, jak donosi Gazeta Wyborcza, miał sporządzić notatki służbowe w tych dniach, kiedy ten wniosek był kierowany i w postępowaniu z Jakim i przed komisją śledczą będę dążyć do tego, żeby te notatki były ujawnione, bo ja nie będę Barbarą Blidą i nie będę Andrzejem Lepperem. Będę mówić głośno o tym, jak rządzi Ziobro, jak rządził Kaczyński, jak rządził Kamiński, jak rządzili ludzie PiS-u, Solidarnej Polski, będę wszystko wyświetlać – kontynuował.

Kierwiński o PiS: Oni 8 lat rządzili, a na nic wpływu nie mieli. To jakaś banda nieudaczników

 Oni 8 lat rządzili, a na nic wpływu nie mieli. To jakaś banda nieudaczników. W kwestiach migracji nie przeforsowali korzystnych dla Polski rozwiązań, w sprawie rolnictwa też nic nie mogli. To po co byli?! Niech oddadzą te pieniądze, które brali, bo brali je za nic – stwierdził Marcin Kierwiński w programie „Gość Radia Zet”.

Schetyna: Pozostanie Kaczyńskiego świadczy o tym, że PiS nie jest w stanie postawić diagnozy, dlaczego przegrał wybory

– To świadczy [pozostanie Kaczyńskiego na stanowisku szefa partii] o tym tylko, że PiS nie jest w stanie postawić dobrej diagnozy, dlaczego przegrał wybory ostatnie i to jest dobre dla naszej koalicji, dla obecnie rządzących. Bo uważam, że nikt nie powie prawdy, żeby nie narazić się Kaczyńskiemu. Tak [dla PiS-u to źle, dla koalicji dobrze] no bo Kaczyński dalej będzie pisał listy, on będzie wskazywał kandydatów na prezydentów miast w wyborach samorządowych, on będzie pisał listę do PE, którą jest taką podróżą do Ziemi Obiecanej dla tych polityków PiS-u. On będzie prawdziwym liderem i przywódcą PiS-u – stwierdził Grzegorz Schetyna w programie ,,Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.

– Ja widzę tak, jak patrzę z perspektywy tego, co dzieje się tam wewnątrz PiS-u, to widzę starcie takich dwóch polityków, czyli dwóch opcji wewnątrz PiS-u, tzn. Morawieckiego i Czarnka. Czyli warianty bardziej liberalne, może konserwatywne, a z drugiej strony takie twarde prawicowe – kontynuował.

Schetyna: Trzeba zliberalizować przepisy dot. aborcji

– Nie wiem, czy przez ten Sejm [przejdzie ustawa liberalizująca aborcję], ale musi być to bardzo wyraźnie stawiane przez koalicję i bardzo wyraźnie argumentowane. Ponieważ kwestia praw kobiet, praw mniejszości, ale praw kobiet w szczególności dała nam klucz do zwycięstwa 15 października. Ta ogromna frekwencja wśród kobiet, ale także młodych ludzi miała swoje powody, przyczyny właśnie w takim stanie, w takim oczekiwaniu. Tak jak mówię, to zależy oczywiście od tego, w jakim stanie ona będzie położona na stole, ja uważam, że trzeba liberalizować te przepisy. To jest w programie PO i wszyscy mówiliśmy głośniej lub ciszej, że pod tym się podpisujemy. Natomiast tego dzisiaj nie ma na stole, chociaż są takie oczekiwania – stwierdził Grzegorz Schetyna w TVN24.

Schetyna o zmianach w TK: Ja widzę w tym wizję tego, jak ma wyglądać TK i ta wizja jest bardzo odważna

– Ja bardziej widzę w tym wizję, do której dążymy i która jest zobowiązaniem koalicji. Jest symboliczne, ale wie pan tak dobrze jak ja, że z symboli można też stworzyć prawdziwą, twardą politykę i trzeba mieć pewną wizję, jak ma wyglądać TK. I ta wizja jest bardzo odważna. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, też jako były marszałek, bo rozmawialiśmy wielokrotnie w jaki sposób ustawić TK, żeby on nie był pod wpływem politycznych zmian i partyjnej polityki – powiedział Grzegorz Schetyna w TVN24.

300

STAN GRY: Trzaskowski: Udało mi się wynegocjować w Brukseli miliard złotych na budowę trzeciej linii metra, Lempart o Hołowni: Nie tylko nie powinien być prezydentem, ale powinien zostać odwołany z marszałka

— BEREK: ORZECZEŃ TK DOTKNIĘTYCH WADĄ PRAWNĄ JEST 85. USUNIĘCIE ICH SKUTKÓW PRAWNYCH WYMAGA KAŻDORAZOWO UCHWALENIA USTAWY – 300LIVEhttps://300polityka.pl/live/2024/03/05/

— ZAPOWIEDZI NIE SĄ JUŻ TAK RADYKALNE JAK WCZEŚNIEJ – TOMASZ PIETRYGA W RZ: “Po dość burzliwym odbijaniu mediów publicznych i prokuratury zmienił się ton towarzyszący zapowiedziom zmian. Przebijający się jeszcze nie tak dawno w niektórych wypowiedziach radykalizm, gdy wskazywano nawet na możliwość uporządkowania sytuacji w TK samymi sejmowymi uchwałami, uległ stępieniu. Dzisiaj więcej jest już racjonalnej oceny sytuacji niż mocnych zapowiedzi, które nie wytrzymają starcia z rzeczywistością”.
https://www.rp.pl/opinie-prawne/art39939031-tomasz-pietryga-dlaczego-koalicja-szybko-nie-odbije-trybunalu-konstytucyjnego

— NIE UKRYWAMY, ŻE TYLKO WYSOKA FREKWENCJA I PEŁNA MOBILIZACJA NASZYCH WYBORCÓW RAZ NA ZAWSZE ODSUNIE JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO OD WŁADZY – RAFAŁ TRZASKOWSKI W ROZMOWIE Z ARKADIUSZEM GRUSZCZYŃSKIM W GW: “Wygrana w województwach i dużych miastach w naturalny sposób napędza kolejne kampanie wyborcze. Nie ukrywamy, że tylko wysoka frekwencja i pełna mobilizacja naszych wyborców raz na zawsze odsunie Jarosława Kaczyńskiego od władzy. Są dziś dwie szkoły patrzenia na frekwencję w najbliższych wyborach – jedna dowodzi, że ludzie są zdeterminowani, a wybory 15 października pokazały, iż chcą brać sprawy we własne ręce, dlatego 7 kwietnia frekwencja będzie znowu wysoka. Druga szkoła mówi coś zgoła odwrotnego – obywatele uważają, że wykonali w październiku swoją pracę i za miesiąc raczej zostaną w domach”.

— JEŻELI PIS PRZEGRA WYBORY W WIĘKSZOŚCI WOJEWÓDZTW, W MIASTACH, MIASTECZKACH I NA POLSKIEJ WSI, TO TA PARTIA SIĘ PO PROSTU ROZPADNIE – MÓWI TRZASKOWSKI GRUSZCZYŃSKIEMU: “Dopiero rozpoczęliśmy proces odchodzenia od populizmu i odsuwania PiS od władzy. Wybory parlamentarne były niesłychanie istotne, natomiast ważne są kolejne trzy kroki, czyli wybory samorządowe, europejskie i prezydenta Polski. Jeżeli PiS przegra wybory w większości województw, w miastach, miasteczkach i na polskiej wsi, to ta partia się po prostu rozpadnie. Z prostego powodu: ich działacze są nastawieni wyłącznie na apanaże i stanowiska. Po klęsce w PiS-ie dojdzie do dezintegracji”.

— UDAŁO MI SIĘ OSOBIŚCIE WYNEGOCJOWAĆ W BRUKSELI MILIARD ZŁOTYCH NA BUDOWĘ TRZECIEJ LINII METRA. TYCH PIENIĘDZY NIE BYŁO WCZEŚNIEJ W EUROPEJSKIM BUDŻECIE – DALEJ TRZASKOWSKI W GW: “Udało mi się osobiście wynegocjować w Brukseli miliard złotych na budowę trzeciej linii metra. Tych pieniędzy nie było wcześniej w europejskim budżecie. To oczywiście tylko część sumy, jaką potrzebujemy, będziemy więc prowadzić dalsze negocjacje z Komisją Europejską. To po pierwsze. Po drugie – wydaje mi się, że każdy ma dzisiaj własnych ekspertów. My, w ratuszu, ufamy renomowanym analitykom. Metro działa jak naczynia połączone. Czwarta linia ma szanse przewozić najwięcej pasażerów, ale tylko wtedy, kiedy funkcjonować będą trzy pozostałe – tak wynika z naszych analiz, pod którymi się podpisuję i biorę za nie odpowiedzialność. Dlatego zaczynamy projektowanie trzeciej linii, a jednocześnie wykonujemy prace koncepcyjne nad czwartą. Jeśli pojawi się finansowanie z UE, to jesteśmy gotowi do równoległych prac”.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30759866,trzaskowski-dla-wyborczej-tobiasz-bochenski-nie-ma-pojecia.html

— LUDZIE, KTÓRZY DALI ZWYCIĘSTWO 15 PAŹDZIERNIKA, ZOSTALI OSZUKANI W SPRAWIE ABORCJI – MARTA LEMPART W ROZMOWIE Z KAROLINĄ KIJEK W GW: “Poczucie, że ludzie, którzy wtedy głosowali, zostali oszukani, jeśli chodzi o sprawę aborcji”.

— KONSERWATYŚCI PRĄ DO REFERENDUM. TO ICH SPOSÓB NA OPÓŹNIENIE ZMIAN, WYMĘCZENIE NAS, PRZECZOŁGANI – DALEJ LEMPART U KAROLINY KIJEK W GW: “Prą do referendum, choć jest za nim 16 proc. społeczeństwa. Ale Polska nie jest jedyna – często jest tak, że kiedy społeczeństwo chce legalizacji aborcji, to konserwatyści prą do referendum. To ich sposób na opóźnienie zmian, wymęczenie nas, przeczołganie. I dość żenująca jest historia argumentacji dotyczącej prezydenckiego weta. Mamy w koalicji rządzącej partię, której członkowie i liderzy miesiącami kłamali, że ustawa przyjęta w wykonaniu referendum nie może być zawetowana przez prezydenta. To był sposób na prezentowanie referendum jako dobrego, „ratunkowego” rozwiązania. Tymczasem jedyną ustawą, której prezydent nie może zawetować, jest ustawa budżetowa. Dzięki naszej presji to kłamstwo powoli zanika, a Trzecia Droga ratuje się bełkotem o „mandacie społecznym” i prezydencie, którym wynik referendum tak wstrząśnie, że bez najmniejszych wątpliwości ustawę podpisze. A przecież nawet nie wiadomo, kto mógłby to podpisywać – zresztą którąkolwiek z ustaw dotyczących aborcji – bo do kampanii prezydenckiej został rok”.

— NIE TYLKO NIE POWINIEN BYĆ PREZYDENTEM, ALE POWINIEN ZOSTAĆ ODWOŁANY ZE STANOWISKA MARSZAŁKA – DALEJ MARTA LAMPART W GW: “Ten sam, który w poprzedniej kampanii prezydenckiej powiedział wprost, że nie interesuje go poparcie społeczne czy decyzja Sejmu jako organu demokratycznego w demokracji przedstawicielskiej, bo on użyje w tej sprawie prezydenckiego weta, tak jak robi to Andrzej Duda. Nie w interesie obywatelek i obywateli, ustroju, państwa, Konstytucji, tylko żeby załatwić interes swojej grupy politycznej – czyli fundamentalistów katolickich, zwolenników zakazu aborcji. Nie możemy dopuścić to tego, żeby został prezydentem. Osobiście uważam, że nie tylko nie powinien być prezydentem, ale powinien zostać odwołany ze stanowiska marszałka Sejmu”.

— BRAK STANOWCZEJ REAKCJI DONALDA TUSKA NA ANTYABORCYJNE SZALEŃSTWO TRZECIEJ DROGI POWODUJE, ŻE LUDZIE TEŻ SIĘ PODDAJĄ – DALEJ LEMPART U KAROLINY KIJEK W GW: “Brak stanowczej reakcji Donalda Tuska na antyaborcyjne szaleństwo Trzeciej Drogi powoduje, że ludzie też się poddają. I ja się temu bardzo dziwię, bo to ogromne ryzyko dla KO. Jeśli ktoś umrze jutro w szpitalu, to będzie za to odpowiadał Donald Tusk, jako premier i szef największej partii w rządzie. Już nie Jarosław Kaczyński. I nie Hołownia, on tylko korzysta z okazji”.
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,30763311,marta-lempart.html

— TRZECIA DROGA WALCZY O PODMIOTOWOŚĆ W KOALICJI – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Paradoksalnie to dla Trzeciej Drogi dobra wiadomość. Bo może swoją podmiotowość zaznaczyć, angażując się w batalię o obniżenie składki zdrowotnej. Dlatego w weekend Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że kwestia poboru składki jest jednym z najważniejszych punktów programowych, a Szymon Hołownia powiedział, że to „być albo nie być” Trzeciej Drogi w koalicji rządzącej. Nie, koalicja się przez to nie rozpadnie, nie będzie przyspieszonych wyborów. Po prostu Trzecia Droga musi walczyć, by koalicja szanowała jej tożsamość i podmiotowość”.
https://www.rp.pl/komentarze/art39937381-michal-szuldrzynski-obnizenie-skladki-zdrowotnej-dla-przedsiebiorcow-czyli-trzecia-droga-walczy-o-podmiotowosc-w-koalicji

— JEŚLI ZAMIAST UKRAIŃSKICH CIĘŻARÓWEK GRANICĘ BĘDĄ FORSOWAĆ ROSYJSKIE CZOŁGI, TO PIKIET PROTESTUJĄCYCH ROLNIKÓW JUŻ TAM RACZEJ NIE BĘDZIE – ERNEST SKALSKI W GW: “Tak samo jak nie będą się poczuwać do odpowiedzialności, jeśli pojawią się u naszych granic czołgi Putina. Dziś już dyktator z Kremla stale musi prowadzić jakąś wojnę, żeby mieć narzędzia do utrzymania władzy. Jedno z takich narzędzi dostaje na polskich protestach. Jeśli zamiast ukraińskich ciężarówek granicę będą forsować rosyjskie czołgi, to pikiet protestujących rolników już tam raczej nie będzie”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30761829,protesty-rolnikow-bezpieczenstwo-panstwa-jest-wazniejsze-niz.html

— JAK SCHODZISZ, WOKÓŁ CIEBIE SĄ CI SAMI LUDZIE, ALE JUŻ SIĘ NIE UŚMIECHAJĄ, W POLITYCE TAK JUŻ JEST I BĘDZIE – LESZEK MILLER W ROZMOWIE Z ANNĄ KALITĄ W GAZETA.PL: “Wyobraź sobie drabinę: kiedy idziesz w górę, mijasz wielu ludzi, którzy są bardzo uprzejmi, kłaniają się, uśmiechają, oferują ci pomoc, a jak schodzisz, wokół ciebie są ci sami ludzie, ale już się nie uśmiechają. Część ma satysfakcję, że ci nie wyszło, a część, gdyby mogła, toby cię z tej drabiny zepchnęła. W polityce tak już jest i będzie”.

— GDYBY TO PIS TERAZ RZĄDZIŁ, POLSKA BY JUŻ WYCHODZIŁA Z UNII – DALEJ MILLER U ANNY KALITY: “Jarosław Kaczyński próbował przez ostatnie lata zrealizować swoją opętańczą wizję państwa, w którym jego wola byłaby prawem. Dyktaturę. 15 października Kaczyński został obezwładniony dosłownie w ostatniej chwili! Gdyby to PiS teraz rządził, Polska by już wychodziła z Unii Europejskiej”.
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,30761478,nie-wiem-czy-gdybym-mial-mozliwosc-cofniecia-sie-w-czasie.html

— 50 PROC. ANKIETOWANYCH CHCIAŁOBY WPROWADZENIA USTAWY O ZWIĄZKACH PARTNERSKICH, ALE TYLKO DLA 22 PROC. JEST TO SPRAWA, KTÓRA WYMAGA JAK NAJSZYBSZEGO UREGULOWANIA; 42 PROC. JEST PRZECIWNEGO ZDANIA – ANTON AMBROZIAK O WYNIKACH BADANIA DLA OKO.PRESS: “50 proc. ankietowanych chciałoby wprowadzenia ustawy o związkach partnerskich, ale tylko dla 22 proc. jest to sprawa, która wymaga jak najszybszego uregulowania; 42 proc. jest przeciwnego zdania, z czego co trzeci Polak i Polka ma skrajnie negatywny stosunek do uznania związków par tej samej płci. Jak widać, większość ankietowanych chce zmian. Z niecierpliwością czeka na nie co piąty Polak i Polka, kolejne 28 proc. uważa, że sprawę trzeba załatwić, ale nie jest to pilne. Warto odnotować, że poparcie dla związków partnerskim w naszych sondażach bywało już wyższe”.

— JAK SŁYSZYMY W KANCELARII PREZESA RADY MINISTRÓW, USTAWA O ZWIĄZKACH PARTNERSKICH NAJPEWNIEJ BĘDZIE PROJEKTEM RZĄDOWYM, ALE RACZEJ KOMPROMISOWYM – DALEJ AMBROZIAK W OKO.PRESS: “Jak słyszymy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ustawa o związkach partnerskich najpewniej będzie projektem rządowym, ale raczej kompromisowym. Uregulowane zostaną podstawowe sprawy: dziedziczenie, wspólnota majątkowa, dostęp do informacji medycznej, zmiana nazwiska. Symboliczną rehabilitacją związków par tej samej płci, oczekujących na równość małżeńską, ma być także uroczysta ceremonia przed urzędem stanu cywilnego. Natomiast raczej poza regulacją pozostaną w kwestie dotyczące rodzicielstwa. Nie chodzi tylko o adopcję, ale także przysposobienie dzieci partnera/partnerki. Bo właśnie temat tęczowego rodzicielstwa, które istnieje w zupełnej próżni prawnej, jest największą przeszkodą dla konserwatywnej części rządzącej koalicji”.
https://oko.press/wyborcy-chca-ustawy-o-zwiazkach-partnerskich-sondaz

— AFERA COLLEGIUM HUMANUM POGRĄŻA SUTRYKA, TUSK OGŁASZA AUDYT – KATARZYNA KACZOROWSKA NA PORTALU TYGODNIKA POLITYKA: “Jeszcze w sobotę mogło się wydawać, że Jackowi Sutrykowi udało się zdobyć poparcie PO w wyścigu o ratusz we Wrocławiu. Stojący na czele regionalnych struktur partii poseł Michał Jaros jak dotąd nie ogłosił startu. – Nikt nie wie, o co chodzi, tym bardziej że po wygranych 15 października wyborach przy wjeździe na słynne wrocławskie Jagodno na jednym z budynków wisiał wielki baner z Jarosem, dziękującym mieszkańcom osiedla – mówi jeden z młodych działaczy. Jak dodaje, układanie list do rady miejskiej i sejmiku można określić jednym słowem: „chaos”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2247783,1,tu-jencow-nie-bedzie-afera-collegium-humanum-pograza-sutryka-tusk-oglasza-audyt

300

Tusk: Podjęliśmy decyzję o przedłużeniu wakacji kredytowych

– Dziś podjęliśmy decyzję, i to chyba najważniejsza informacja dnia dla sporej grupy naszych rodaków, decyzja o przedłużeniu tzw. wakacji kredytowych. Chodzi o wsparcie tych kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Pod tymi dość technicznymi terminami kryje się decyzja o przedłużeniu tego systemu, który pozwala tym, którzy wzięli kredyt i mają kłopot ze spłaceniem, z różnych powodów, daje możliwość tych wakacji, czyli odłożenia w czasie spłaty tego kredytu i zwiększyliśmy także dostępność i rozmiary pomocy dla tych, którzy na przykład stracili pracę – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Zajęliśmy się projektem, który powinien ułatwiać rolnikom sięganie po kredyt

– Zajęliśmy się także projektem, który powinien ułatwić polskim rolnikom sięganie po kredyt, szczególnie teraz, w tym czasie przedwiosennym. Być może państwo pamiętacie, ponad rok temu, w kwietniu z inicjatywy PiS-u wprowadzono ustawę, która miała teoretycznie pomóc rolnikom w pozyskiwaniu kredytów i ten kredyt na działalność rolniczą przypominał kredyt konsumencki, dawało to teoretycznie większą ochronę kredytobiorcom. Po analizach, także po wielu sygnałach od zainteresowanych środowisk, podjęliśmy inicjatywę, żeby tę ustawę zmienić. Przesadna ochrona konsumencka okazała się barierą i de facto utrudnieniem dla rolników. Banki mniej chętnie i drożej udzielają kredytów wtedy, kiedy ta ochrona konsumencka jest przeskalowana – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Istnieją obawy, że w związku z działalnością spółki OTS założonej przez Orlen Polska będzie narażona na bardzo poważne kłopoty

– Jest taka spółka OTS założona przez Orlen, mimo ostrzeżeń kierowanych pod adresem członków rządu Matusza Morawieckiego. Jeśli chodzi o charakter, działalność i obsadę tej spółki nie zdecydowano się na skuteczną interwencję i pan Obajtek to, co zamierzał, to przeprowadził. Istnieją uzasadnione obawy, że w związku z działalnością tej spółki Polska będzie narażona na bardzo poważne kłopoty. Natomiast nie będą narażeni na kłopoty członkowie władz tej spółki, zagwarantowali sobie wynagrodzenie, dla każdego członka zarządu, na koniec lutego 2024 roku są te dane, nie chcę w państwa wprowadzić w błąd, 2 miliony złotych rocznie na każdego członka zarządu – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

„Będę do dyspozycji”. Tusk zaprasza rolników na kolejne spotkanie

– Umówiłem się z rolnikami na spotkanie w tym tygodniu, żeby zaraportować im działania, których się podjąłem od czasu ostatniego spotkania. Mam nadzieję, że przyjmą zaproszenie – w sobotę, godzina 10:00 rano, Centrum „Dialog”. Będę do dyspozycji – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Będziemy wzywali UE do weryfikacji wymogów Zielonego Ładu

– Będziemy, jeśli oczywiście Sejm przyjmie moją propozycję i przyjmie taką uchwałę, wzywali Unię Europejską, instytucje Unii Europejskiej do niezwłocznej weryfikacji wymogów Zielonego Ładu. Tam są dobre, fajne przepisy, wiadomo, ale nadmierne, nieracjonalne i kosztowne wymogi Zielonego Ładu wobec rolnictwa, nie tylko polskiego, powinny zostać zawieszone, a następnie skorygowane – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Obajtek wynajął detektywa, który śledził polityków KO. Orlen wydał na to ponad milion zł

– Pan prezes Obajtek – i to też informacja, którą dzisiaj otrzymałem – miał też zainteresowania bardzo typowe dla wszystkich funkcjonariuszy PiS-u. Podpisał, tu jest kopia tego dokumentu, podpisał m.in. zlecenie dla detektywa, którego zadaniem było, jak to nazwano w tym piśmie, zadaniem była identyfikacja oraz udokumentowanie działań nieuczciwej konkurencji wobec PKN Orlen, w tym identyfikacja źródeł ujawniania informacji dot. funkcjonowania koncernu – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Mamy też dokumentację, która pokazuje, czym zajmował się detektyw wynajęty przez pana prezesa Obajtka. Głównie nieustannym śledzeniem posłów opozycji, w tym przypadku pana Marcina Kierwińskiego, pana Jana Grabca, dzisiejszych ministrów rządów, pana eurodeputowanego Andrzeja Halickiego. Na te usługi detektywistyczne Orlen wydał decyzją Daniela Obajtka ponad milion złotych – na codzienną obserwację posłów opozycji – mówił dalej.

Tusk: Moja rekomendacja jest taka, że moglibyśmy wrócić do 5% VAT na żywność

– Z całą pewnością możemy dzisiaj mówić, to jest coś więcej niż nasza intuicja, że inflacja powinna na pewno jeszcze w marcu spadać, powinna się stabilizować na relatywnie niskim poziomie […] i ja bym nie wykluczał, ale potrzebujemy jeszcze do końca tygodnia jeszcze chwili namysłu, że zostawimy kwestię VAT-u na żywność na tym poziomie, który był przed tym wybuchem inflacji i będziemy obserwowali, co się dalej z tym dzieje. Moja rekomendacja jest taka, ale minister finansów jeszcze będzie dokładnie liczył, że moglibyśmy wrócić do 5% stawki [VAT-u] na żywność i w każdej chwili wrócić do zerowej, jeśli będą powody – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Każda instytucja powołana przez PiS, która nie przynosi niczego sensownego z punktu widzenia interesów Polski, będzie likwidowana

– Każda instytucja powołana przez PiS, czy to są fundacje, fundusze, która nie przynosi niczego sensownego z punktu widzenia interesów państwa polskiego, będzie likwidowana. Ja nie mam tutaj teraz wykazu i nie chcę nikogo straszyć, ale nie będziemy się wahać ani chwili […]. Będziemy o tym informowali sukcesywnie – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk: Nie oczekujcie od sprawców, że będą udawali w tej chwili ludzi dobrej woli, współpracujących z nami przy naprawie praworządności

– Zdajemy sobie sprawę od samego początku, że naprawianie ładu prawnego w Polsce, przywracanie zasad praworządności nie będzie się odbywało w taki gładki sposób. Ja nie oczekiwałem entuzjazmu ani oklasków ze strony polityków PiS-u ani pana prezydenta. To oni doprowadzili wspólnie do tego, że Polska stała się państwem nie tylko w skali europejskiej, ale w skali światowej, w którym zasady praworządności ucierpiały w sposób wyjątkowy – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Nie oczekujcie od sprawców, że będą udawali w tej chwili ludzi dobrej woli, którzy będą z nami współpracować przy naprawie tego – dodał.

Tusk: Część projektów zostanie zawetowana przez prezydenta. Mówiłem mu, że traci okazję naprawienia tego, co psuł razem z PiS-em

– Część z tych działań będzie miało być może charakter symboliczny, ale to, żeby pokazać, że nasza władza, chociaż jest blokowana potencjalnym wetem prezydenta, ma projekty, chce je przeprowadzić, to jest bardzo ważne, żeby i obywatele i nasi partnerzy wiedzieli, że my serio traktujemy swoje zobowiązania dotyczące rządów prawa. Ja sobie też zdaję sprawę, że część projektów na pewno zostanie zawetowana przez prezydenta, ale to już też panu prezydentowi mówiłem, że moim zdaniem traci okazję, żeby naprawić to, co psuł razem z PiS-em – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Tusk o politykach PiS: Mamy do czynienia z paradą oszustów, którzy przyłączają się do rolniczych protestów

– Każdy ma prawo do protestu i nie jest moim zadaniem recenzowanie, kto w jakiej sprawie powinien, a kto nie powinien. Ale chciałbym i chcę to głośno powiedzieć, bo brzmi to w sposób taki adekwatny do rzeczywistości. Mamy do czynienia z paradą oszustów, mówię tu o politykach PiS, którzy dzisiaj przyłączają się do rolniczych protestów w związku z nadmiernym importem ukraińskiego zboża – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

300