Połowa Polaków uważa, że główną przyczyną inflacji są działania rządu i NBP
“Co jest Pani/Pana zdaniem główną przyczyną wysokiej inflacji w Polsce?” – takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Według danych podanych przez GUS inflacja osiągnęła w Polsce w marcu wysokość 11 proc. i była najwyższa od początku XXI wieku. Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł w marcu – miesiąc do miesiąca – o 3,3 proc., co stanowi największy miesięczny wzrost tego wskaźnika od połowy lat 90-tych XX wieku.
Czytaj więcej
GUS koryguje dane: inflacja w marcu wyniosła jednak 11 procent
W marcu inflacja sięgnęła 11 proc. rok do roku, a nie 10,9 proc., jak wstępnie szacował GUS. Rewizja danych jest niewielka, ale ma znaczenie nie tylko symboliczne. Obecnie wygląda na to, że w marcu przyspieszyła też ponownie inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, która w świetle wstępnych wyliczeń wyglądała na dość stabilną.
Inflacja w Polsce rośnie mimo wejścia w życie tzw. Tarczy Antyinflacyjnej opracowanej przez rząd, na którą składają się czasowe obniżki VAT na paliwa i żywność oraz obniżki niektórych innych podatków pośrednich.
Premier Mateusz Morawiecki mówiąc w ostatnim czasie o inflacji w Polsce nazywa ją “putinflacją” sugerując, że szybki wzrost cen jest efektem inwazji Rosji na Ukrainę. Jednak eksperci zwracają uwagę, że ceny rosły w szybkim tempie już wcześniej, a skutki wojny na Ukrainę, jeśli chodzi o inflację, dopiero odczujemy.
Inflacja w Polsce rośnie szybciej, niż wynosi średnia dla całej UE (w marcu inflacja w Unii wyniosła 7,8 proc.).
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy co – ich zdaniem – jest głównym powodem wzrostu inflacji w Polsce.
Najwięcej, 38,8 proc. respondentów wskazało na politykę rządu.
17,3 proc. ankietowanych uznało, że głównym powodem wzrostu inflacji jest agresja Rosji na Ukrainę.
14,6 proc. respondentów uważa, że powodem wzrostu inflacji są błędy NBP.
12,6 proc. ankietowanych wskazuje, że inflacja jest efektem polityki UE w zakresie transformacji energetycznej.
8,7 proc. respondentów jest zdania, iż inflacja jest następstwem pandemii COVID-19
0,9 proc. ankietowanych sądzi, że za inflację odpowiada inny czynnik.
7,1 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
Wysoką inflację jako skutek przede wszystkim decyzji rządu częściej widzą kobiety (42%) niż mężczyźni (35%). Działania rządu jako przyczynę inflacji wskazała co druga osoba spośród najmłodszych uczestników badania i 47% badanych z miast liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców. Odpowiedź tę najrzadziej wskazywali respondenci z wykształceniem zasadniczym zawodowym – co trzeci z nich – komentuje wyniki badania Przemysław Wesołowski, prezes zarządu agencji badawczej SW Research.
Metodologia badania:
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 19.04-20.04.2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.