Im bardziej przekop Mierzei Wiślanej nabiera kształtów i drenuje budżet państwa, tym częściej politycy PiS prześcigają się w udowadnianiu, że marzenie prezesa Kaczyńskiego będzie straszakiem na Rosję.

 

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z NIEMAL GOTOWEGO PRZEKOPU MIERZEI WIŚLANEJ [GALERIA]>>

– Ta sytuacja, która w tej chwili jest na terenie Ukrainy, atak Rosji pokazuje, że tego typu infrastruktura zabezpiecza nas przed potencjalnymi blokadami, chociażby portów – rzucił niedawno rzecznik partii Piotr Müller.

– Media opozycyjne pytały, po co nasze projekty, po co przekop Mierzei Wiślanej, gazociąg bałtycki, Wojska Obrony Terytorialnej. Otóż okazało się, że to krytycznie ważna infrastruktura, która dzisiaj uniezależnia nas od rosyjskiego szantażysty – to z kolei premier Mateusz Morawiecki.

W podobnym tonie wypowiadał się wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki: – Uczestniczymy w kolejnym etapie, który świadczy o konsekwencji i determinacji polskiego rządu w realizacji tej inwestycji, która ma znaczenie strategiczne dla państwa i jego bezpieczeństwa.

Kiedy wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, ogłosił, że droga wodna zostanie otwarta 17 września, w rocznicę radzieckiej agresji na Polskę , rządowa TVP zachwalała: “Uniezależnianie się od Rosji to proces, który Polska realizuje od lat. We wrześniu będzie gotowy przekop Mierzei Wiślanej (…). Krytykowane przed laty inwestycje dziś okazują się niezwykle ważne dla naszego bezpieczeństwa”.

Przekop Mierzei Wiślanej. Żeby nie pytać Rosji o zgodę

Sęk w tym, że hasło obronnego potencjału drogi wodnej nie pojawiło się w narracji PiS od razu. Co więcej, by uzasadnić sens inwestycji, rząd wymieniał sobie argumenty tak, jak wymienia się rękawiczki.

Ale po kolei.

Faktycznie, Rosja kilkakrotnie – z powodów politycznych – wprowadzała blokadę żeglugi z zatoki na pełne morze jedyną obecnie drogą – przez Cieśninę Pilawską. Statek, który chciał wpłynąć do Polski, musiał zgłosić się do portu w Kaliningradzie z 15-dniowym wyprzedzeniem. Na tym nie koniec. Rosja wymagała też dokładnej informacji o towarach i załodze. Kapitanat przesyłał te dane do Moskwy, a tamtejsze służby przez dwa tygodnie wnikliwie je badały. Zgodę lub odmowę kapitan takiej jednostki mógł dostać nawet w dniu poprzedzającym rejs. Moskwa de facto kontrolowała wszystkich, którzy wpływali do Elbląga, nawet jeśli nie zahaczali o Kaliningrad.

Przekop Mierzei Wiślanej. - Fizyczne wykonanie kanału zajęło jedynie dwa lata - tłumaczył na antenie Radia Maryja Marek Gróbarczyk. - Natomiast przygotowania, tłumaczenia i negocjacje z różnymi instytucjami zajęły o wiele więcej czasu. Dzisiaj wiemy, że wszystko było w większości stymulowane przez rosyjskie pieniądze. Gróbarczyk - jak przypomina Oko.press - nie podał, skąd ma taką informację.
Przekop Mierzei Wiślanej. – Fizyczne wykonanie kanału zajęło jedynie dwa lata – tłumaczył na antenie Radia Maryja Marek Gróbarczyk. – Natomiast przygotowania, tłumaczenia i negocjacje z różnymi instytucjami zajęły o wiele więcej czasu. Dzisiaj wiemy, że wszystko było w większości stymulowane przez rosyjskie pieniądze. Gróbarczyk – jak przypomina Oko.press – nie podał, skąd ma taką informację.  Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl

 

Budowa kanału ma więc sprawić, że na Zalew Wiślany będzie można wpłynąć (i z niego wypłynąć) bez względu na widzimisię Rosji.

Na początku lipca ub.r. plac budowy zwiedzali Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki. Obaj mówili o tym, jak nowy kanał poprawi żeglugę na Zalewie Wiślanym. – Statki wreszcie wpłyną do Polski bez pytania Rosji o zgodę – tłumaczył prezydent RP.

Jednak ani on, ani Morawiecki nie wspomnieli o obronnym czy militarnym potencjale drogi wodnej. Duda miał za to nadzieję, że okolica zyska “nowe mariny i kafejki”. To życzenie akurat może się ziścić, ale do tego wątku jeszcze wrócimy.

We wrześniu 2019 r. Jarosław Kaczyński mówił o przekopie w Elblągu:

– Nie w naszych rękach były wcześniej decyzje [dot. statków, które mogą przepłynąć przez Cieśninę Piławską]. Można odnieść wrażenie, że trwał stary układ między Polską a Rosją, że nie jesteśmy w stu procentach suwerenni – przekonywał wyborców.

O obronnych aspektach drogi wodnej również ani słowa.

Jak PiS okiwał Komisję Europejską

Argument o obronności wysunął się na pierwszy plan, kiedy na jaw wyszło, że inwestycja w kilka miesięcy podrożała o ponad miliard złotych i ma kosztować już nie ok. 880 mln zł, lecz prawie 2 mld zł. Kiedy pod znakiem zapytania stanął sens ekonomiczny drogi wodnej, rząd uznał, że droga wodna musi powstać ze względu na “istotny interes bezpieczeństwa państwa”.

Przekop mierzei Wiślanej, 16 listopada 2021 r.
Przekop mierzei Wiślanej, 16 listopada 2021 r.  Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl

 

Grzegorz Witkowski, ówczesny wiceminister gospodarki morskiej, wśród walorów obronnych przekopu wymieniał m.in. *swobodny dostęp do wód Zalewu Wiślanego oraz rozszerzenie wachlarza działań małych okrętów Marynarki Wojennej RP (jednostki hydrograficzne, patrolowe, rozminowania, ratownictwa morskiego SAR oraz reagowania kryzysowego), *umożliwi wykonywanie zadań operacyjnych (antyterrorystycznych) przez jednostki specjalne stacjonujące w garnizonie Gdańsk i Gdynia bez konieczności transportu drogą lądową, *zwiększy możliwości przerzutu oraz zaopatrywania pododdziałów 16. Dywizji Zmechanizowanej drogą morską.

Jerzy Wcisła, senator KO z Elbląga, zwraca uwagę, że argument o “istotnym interesie bezpieczeństwa państwa” pojawił się już w specustawie o budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną z 2017 r.

Przekop Mierzei Wiślanej. - W śluzie trwa wykonywanie oczepów na ścianach, kieszeni bramy północnejj i kanałów obiegowych na bramie północnej - wylicza Jacek Szymański dyrektor projektu z konsorcjum NDI/Besix.
Przekop Mierzei Wiślanej. – W śluzie trwa wykonywanie oczepów na ścianach, kieszeni bramy północnejj i kanałów obiegowych na bramie północnej – wylicza Jacek Szymański dyrektor projektu z konsorcjum NDI/Besix.  Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl

 

– Według mnie rząd chciał ominąć Komisję Europejską, która dopuszcza inwestycje w obszarze Natura 2000, jeśli wykaże się, że inwestycja ma znaczenie strategiczne – mówi parlamentarzysta.

Co przekop Mierzei Wiślanej da marynarce wojennej?

Kpt. rez. dr Wojciech Mazurek był w latach 1989-94 szefem służby inżynieryjnej dywizjonu artylerii przeciwlotniczej MW. Dzisiaj jest wykładowcą, pisze o wojskowych operacjach morskich.

– Kanał jak każdy obiekt inżynieryjny ma znaczenie operacyjne dla utrzymania komunikacji wodnej i lądowej – wyjaśnia Mazurek. – Z pewnością będzie on broniony w sytuacji, gdyby jednostki rosyjskie próbowały nacierać na Gdańsk przez Cieśninę Piławską i dalej Mierzeją Wiślaną. Byłoby to działanie raczej o charakterze pomocniczym, dość łatwym do zablokowania, jeśli ma się nowoczesne artyleryjskie środki rażenia.

Przekop Mierzei Wiślanej jest realizowany przez rząd bez względu na protesty ekologów, którzy podnosili, że przerwanie linii brzegowej bezpowrotnie zniszczy ekosystem. Rząd PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele oskarżył organizacje środowiskowe o realizowanie rosyjskiej propagandy.
Przekop Mierzei Wiślanej jest realizowany przez rząd bez względu na protesty ekologów, którzy podnosili, że przerwanie linii brzegowej bezpowrotnie zniszczy ekosystem. Rząd PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele oskarżył organizacje środowiskowe o realizowanie rosyjskiej propagandy.  Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl

 

Jego zdaniem kanał i Zalew Wiślany mogą być wykorzystane dla polepszenia możliwości manewrowych wojsk, np. przez przerzut drogą wodną wojsk okrętami transportowo-minowymi o małym zanurzeniu. – Większe okręty nie mają racji bytu na tych wodach z uwagi na ich małą głębokość – precyzuje Mazurek.

Krytyczne wnioski o sztandarowej inwestycji PiS płyną również z raportu “Przekop Mierzei Wiślanej jako realizacja istotnego interesu bezpieczeństwa państwa”. Powstał w czerwcu 2020 r., a jego opracowanie zleciły władze województwa pomorskiego, które negatywnie oceniają przedsięwzięcie. Autorami analizy są płk Czesław Juźwik, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego ds. Obronnych, oraz gen. dyw. prof. Bogusław Pacek, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego.

Juźwik i Pacek piszą wprost: “Nie dysponujemy okrętami o istotnym znaczeniu militarnym, których wielkość i uzbrojenie uzasadniałyby operowanie na Zalewie Wiślanym i Zatoce Gdańskiej. Rosja – owszem, tak. Chociażby niewielkie korwety rakietowe typu Bujan, o potężnej sile ognia”.

Mierzeja Wiślana. Wycięte drzewa na terenie przyszłego przekopu (2019 rok)
Mierzeja Wiślana. Wycięte drzewa na terenie przyszłego przekopu (2019 rok)  Fot. Dominik Werner / Agencja Wyborcza.pl

 

I dalej: “Pogłębiony ma być tylko tor wodny do Elbląga, reszta zalewu pozostanie płycizną. Demonstracyjnie zwiększona nasza obecność wojskowa na zalewie może negatywnie wpłynąć na turystykę, a dodatkowo sprowokować podobną reakcję Rosji. Poza tym przebazowanie na stałe kilku małych jednostek do Elbląga nie wymaga przekopywania mierzei”.

Elbląg uzależniony od węgla z Rosji

Jesień 2018 r. Jarosław Kaczyński na plaży w Kątach Rybackich wkopuje słupek geodezyjny pod symboliczne rozpoczęcie przekopu Mierzei Wiślanej. – Port w Elblągu powinien być portem uzupełniającym dla Gdańska i Gdyni. Z całą pewnością przekop Mierzei Wiślanej przyczyni się do rozwoju gospodarczego całego regionu – zapewnia dziennikarzy.

Rząd PiS przedstawiał przekop Mierzei Wiślanej jako koło zamachowe dla elbląskiej gospodarki. “Ta inwestycja doprowadzi do zniesienia istniejących barier infrastrukturalnych, które ograniczają rozwój północno-wschodniej części Polski” – czytamy w programie PiS.

Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl

 

– Trudno wskazać na ładunki, które mogłyby być przeładowywane w Elblągu dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej – wyjaśnia prof. Włodzimierz Rydzkowski z Katedry Polityki Transportowej Uniwersytetu Gdańskiego, jeden z najbardziej zagorzałych krytyków rządowej inwestycji. – W odległym o 60 kilometrów Gdańsku funkcjonuje supernowoczesny terminal kontenerowy DCT oraz nowoczesny terminal do przeładunku ładunków masowych suchych, który może przejąć dodatkowe ilości węgla importowanego drogą morską.

Prof. Rydzkowski zwraca uwagę, że elbląski port notował większe obroty, kiedy masowo importowano węgiel z obwodu kaliningradzkiego. Było to jednak 20 lat temu. Ostatnie lata – z wyjątkiem 2014 r., kiedy przyjął rekordowe 100 tys. ton czarnego surowca – to czas posuchy. Do tego port wciąż nie opublikował danych za dwa ostatnie lata.

Arkadiusz Zgliński, dyrektor portu morskiego w Elblągu, przyznaje, że ostatnie lata były dla spółki bessą. – Obecnie przeładunki węgla i tak spadały ze względu na politykę środowiskową. Dalszy spadek transportu tego surowca na pewno wpłynie na obroty portowe i przychody finansowe – tłumaczy. – Szukamy innych towarów w obrocie portowym. Obecnie kompensujemy to przeładunkiem torfu czy też produktów przemysłu rolniczego, np. pasze, zboża, biomasa – wymienia.

Czerwiec 2021. Wyspa o kształcie elipsy rośnie cztery kilometry na wschód od przekopu Mierzei Wiślanej. To pierwsza i największa w Polsce sztuczna wyspa. Postawiliśmy na niej stopę w momencie szczególnym dla wykonawcy. W czerwcu po dziewięciu miesiącach prac domknął 4,9-kilometrowy obwód nowego lądu. Można z niego zobaczyć domki letniskowe w Przebrnie i katedrę we Fromborku.
Czerwiec 2021. Wyspa o kształcie elipsy rośnie cztery kilometry na wschód od przekopu Mierzei Wiślanej. To pierwsza i największa w Polsce sztuczna wyspa. Postawiliśmy na niej stopę w momencie szczególnym dla wykonawcy. W czerwcu po dziewięciu miesiącach prac domknął 4,9-kilometrowy obwód nowego lądu. Można z niego zobaczyć domki letniskowe w Przebrnie i katedrę we Fromborku.  NDI/Besix

 

W połowie maja władze Elbląga podpisały list intencyjny o współpracy z duńskim portem Vordingborg. – Korzyści są ewidentne – stwierdza prezydent Witold Wróblewski. – Byliśmy w porcie, który zwiększa swoją powierzchnię przeładunkową, a podobne statki będą mogły wpływać także do naszego portu.

Polak patrzy na przekop mierzei

Wróćmy do ostatniej wizyty Andrzeja Dudy na przekopie. – Mam nadzieję, że [kanał przez mierzeję – przyp. red.] będzie cieszył radością i popularnością, że będzie nową atrakcją turystyczną – życzył prezydent.

Fakt, przekop ściąga ludzi jak magnes. Z myślą o nich powstał punkt widokowy vis-a-vis kapitanatu Nowy Świat. Widać z niego kanał, zalew i Bałtyk. W ruch idą drony, aparaty fotograficzne i lornetki. Codziennie przynajmniej kilkanaście samochodów zajmuje prowizoryczny parking. W cieplejsze weekendy mostem Południowym spacerują tłumy ludzi.

Przekop Mierzei Wiślanej. Na zdjęciu: Mierzeja Wiślana, widok w stronę Stegny
Przekop Mierzei Wiślanej. Na zdjęciu: Mierzeja Wiślana, widok w stronę Stegny  Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl

 

Potencjał inwestycji zdają się dostrzegać deweloperzy. W okolicy jak grzyby po deszczu wyrastają nowe apartamenty i osiedla. – Przez kilka lat liczba wniosków o pozwolenie na budowę wzrosła o kilkanaście procent – potwierdza wójt Sztutowa Robert Zieliński, który chciałby odblokować nadzalewowe tereny pod zabudowę.

Inwestorzy aktywnie szukają działek pod budowę kolejnych inwestycji. Tych na razie nie brakuje. Do tego wciąż osiągają dużo niższe ceny niż na Półwyspie Helskim.

– Teoretycznie deweloperzy mogą być zainteresowani budową apartamentów na tym terenie, a potencjalnych kupców mogłyby zachęcić dużo niższe ceny niż np. w Trójmieście – ocenia Jarosław Krawczyk, ekspert portalu Otodom.pl. – Z drugiej strony należy pamiętać, że cała inwestycja będzie miała znaczący negatywny wpływ na okoliczną przyrodę, która była dotąd głównym atutem tych terenów i przyciągała turystów oraz kupujących.

Kalendarium przekopu Mierzei Wiślanej

13 listopada 2007. Rząd Jarosława Kaczyńskiego na swoim ostatnim posiedzeniu zaakceptował program budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Przez kolejne osiem lat, za czasów rządów PO, powstawały najważniejsze dokumenty dotyczące przekopu – prognoza oddziaływania na środowisko oraz analizy ekonomiczne i społeczne przedsięwzięcia.

24 lutego 2017. Sejm niemal jednogłośnie przyjmuje specustawę o przekopie Mierzei Wiślanej.

16 października 2018. Tuż przed wyborami samorządowymi na plaży w miejscowości Skowronki prezes PiS Jarosław Kaczyński wkopuje słupek geodezyjny, symbolicznie rozpoczynając przekop Mierzei Wiślanej.

Jarosław Kaczyński rozpoczyna przekop Mierzei Wiślanej. Symbolicznie i kolejny raz. Za kilka dni odbędą się wybory samorządowe. Plaża w Kątach Rybackich, 16 października 2018
Jarosław Kaczyński rozpoczyna przekop Mierzei Wiślanej. Symbolicznie i kolejny raz. Za kilka dni odbędą się wybory samorządowe. Plaża w Kątach Rybackich, 16 października 2018  Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl

 

14 lutego 2019. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich wydaje zgodę na wycinkę drzew pod przekop mierzei.

4 października 2019. W Elblągu podpisano umowę z wykonawcą pierwszego etapu przekopu, polsko-belgijskim konsorcjum firm NDI i Besix. W jego ramach powstaje m.in. kanał żeglugowy o głębokości 5 m i kapitanat portu Nowy Świat. Prace oszacowano na 992 mln zł.

Luty 2020. Koszty inwestycji w ciągu kilku miesięcy zwiększyły się ponaddwukrotnie i sięgnęły blisko 2 mld zł.

20 kwietnia 2021. Budimex podpisuje kontrakt wart pół miliarda na przebudowę 10-kilometrowego odcinka rzeki Elbląg i wzniesienie mostu obrotowego na wysokości Nowakowa. To drugi etap budowy drogi wodnej.

26 czerwca 2021. NDI i Besix oddały do użytku most Południowy. Ma 61 m długości i jest jednym z najdłuższych obiektów obrotowych w Polsce.

6 maja 2022. Podpisano umowę na trzeci etap przedsięwzięcia, który zakłada pogłębienie Zalewu Wiślanego na odcinku o długości 8,2 km.

Michał Tokarczyk

Pisze na co dzień o urbanistyce, architekturze, nieruchomościach, zieleni i wszystkim tym, co ma wpływ na Trójmiasto i Pomorze. Bierze pod lupę planistyczne patologie, krajobrazowe uchybienia i urzędnicze absurdy. W “Wyborczej” pracuje od 2014 r.