Archives for posts with tag: Adam Abramczyk

„Odwdzięczać się za usługi można zresztą na różne sposoby. Można na przykład podarować bliskiemu dziennikarzowi audycyjkę w Polskim Radiu. To, że nikt nie słucha, nie ma znaczenia, ważne, że ktoś na niej zarabia. W ciągu kilku lat stworzono system okołomedialnej korupcji. Grube miliony płacone są za wsparcie, milczenie albo życzliwość wobec władzy. Efekt – to już nie są wolne media, to są media powolne władzy. A są też agenci indywidualni. Jest cała grupa speców od kolportowania medialnych wrzutek i powielania narracji wypichconej na Nowogrodzkiej. Ci spece się wspierają. Gdy któremuś z nich zrobi się gorąco pod czterema literami, dają sobie wzajemnie świadectwa profesjonalizmu”.

Mam nadzieję, że w przyszłości, gdy środowisko dziennikarskie oczyści się z funkcjonariuszy. Tomasz Lis po latach otrzyma za ten niesamowity felieton nagrodę.

Słynny felieton Tomasza Lisa >>>

Felieton Karoliny Lewickiej >>>

O mobbingu w RMF FM >>>

– Narracja pisowskich członków o dętej aferze runęła jak domek z kart – cieszy się osoba z otoczenia komisji śledczej badającej aferę wizową. Ale to jeden z nielicznych sukcesów. Komisje śledcze muszą prędko wykazać się skutecznością, bo wyborcom kończy się cierpliwość. A to trudne, kiedy brakuje dokumentów, a przesłuchania zamieniają się w kłótnie przekupek na targu.

Więcej o sytuacji w sejmowych komisjach śledczych >>>

 

Więcej o 100 dniach Tuska >>>

Poznaliśmy e-maile grup antyaborcyjnych współpracujących z Rosją i wiemy, co mówili o strajkach kobiet. Wśród nich bardzo aktywna jest skrajnie konserwatywna lobbystyczna organizacja Ordo Iuris z Polski, a ściślej mówiąc, jej ówczesny prezes Aleksander Stępkowski, dziś sędzia Sądu Najwyższego i obecny prezes Jerzy Kwaśniewski.

Więcej o powiązaniach Ordo Iuris z Kremlem >>>

Trybunał Stanu dla Glapińskiego? Wreszcie. To przez jego niekompetentne i upolitycznione działania polityka monetarna banku centralnego zagraża dobrobytowi obywateli.

Felieton Elizy Michalik >>>

 

„Końcówka ubiegłego tygodnia. Donald Tusk z Andrzejem Dudą lecą do Waszyngtonu na spotkanie z Joe Bidenem. To rzadki przypadek, by w Białym Domu pojawili się równocześnie prezydent i premier jakiegoś kraju, ale nikt po amerykańskiej stronie nie ma watpliwości, kto jest w tym duecie ważniejszy. Jedynie Tusk może zdecydować, cz Polska kupi śmigłowce apache, na czym Amerykanom bardzo zależy, i praktycznie temu służy ta wizyta. Duda jest obecny tylko ze względów protokolarnych.

Zaraz po podróży do USA Tusk spotyka się w ramach Trójkąta Weimarskiego z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec. Ci, choć skłóceni, na nagłe spotkanie z premierem Polski stawiają się bez mrugnięcia okiem.

I jeszcze jedna scena z ostatnich dni. Kongres Europejskiej Partii Ludowej w Bukareszcie. Donald Tusk jest przyjmowany z honorami, jakby nadal był przewodniczącym Rady Europejskiej. Wygłasza przemówienie <Musimy jasno stwierdzić, że stoimy przed prostym wyborem: albo podejmiemy walkę w obronie naszych granic, naszych terytoriów, naszych zasad – w konsekwencji naszych obywateli i przyszłych pokoleń – albo upadniemy> – ostrzega. Jego słowa odbijają się szerokim echem w światowych mediach.

Zdarzenia te pokazują, jakie znaczenie ma Tusk w polityce światowej” – Piotr Śmiłowicz w najnowszym “Tygodniku Powszechnym”.

Felieton Pabla Moralesa >>>

Duża część posłów składających podpisy pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego popierała go in blanco – wynika z informacji Onetu. Dokumentu do dzisiejszego popołudnia nie dostali nawet szefowie klubów PSL i Lewicy. Mimo to, jak słyszymy, zapadła polityczna decyzja, by przesłuchania przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej ruszyły jak najszybciej.

Więcej o Glapińskim przed Trybunałem Stanu >>>

 

Normalnie bym o tym nie pisał, ale pamiętając felieton Szymona Jadczaka o Tomaszu Lisie, po którym, jak mówił autor tekstu, mieli pojawić się świadkowie mobbingu i molestowania w #Newsweek, a minęło półtora roku i nic się nie wydarzyło, a mimo to Tomasz Lis zostały skazany na ostracyzm w środowisku dziennikarskim, muszę to napisać. Dziś mamy sprawę Marcina Kąckiego, z którym w lipcu 2023 roku Szymon Jadczak prowadził spotkanie autorskie w Warszawie (książka „Chłopcy. Idą po Polskę). Zapytacie mnie, a skąd dziennikarz śledczy Szymon Jadczak miał o tym wiedzieć, co robi Kącki. Odpowiedź jest prosta. Z tego co pamiętam, to jego żona Justyna Suchecka pracowała przez kilka lat w poznańskim oddziale Gazety Wyborczej, a jej szefem był Marcin Kącki. Jeśli nawet sama nie doświadczyła nic złego ze strony Kąckiego, to musiała być świadkiem jego dziwnych zachowań. Tyle i aż tyle!

Więcej o Kąckim >>>

 

No pasarán!

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem. Neosędziowie sędziami nie są. Wydane przez nich orzeczenia mają moc papieru na którym są wydrukowane. Każdy prawnik, który nie jest przekupiony przez PiS lub nie zhańbił się współpracą z poprzednim reżimem doskonale o tym wie. Nie mam wątpliwości, że 10 stycznia legalna Izba Pracy SN potwierdzi ten fakt.

Dzięki Dudzie, Kaczyńskiemu i Ziobrze polski system prawny zaczyna przypominać, wybaczcie, chlew. Chlew w którym gospodarz nie sprzątał przez kilka lat. Masa tam brudu, odchodów i trywialnego syfu a i świń również nie brakuje.

Świnia, jak wiemy, to inteligentne, czyste zwierzę. Jednak, gdy wspomnimy Folwark Zwierzęcy, będziemy znali odpowiedź na pytanie: dlaczego świnie nigdy rządzić nie powinny… W skrócie, ponieważ wokół siebie czynią właśnie polityczny, bezwzględny, obrzydliwy chlew.

Na tym tle sprawa przestępców Wasika i Kamińskiego to dobry przyczynek do posprzątania owego pomieszczenia. Jak na dłoni ukazuje bowiem do czego w Polsce doszliśmy i jak niewiele brakuje nam do zaszczytnej nazwy „bananowa republika”. Nie można dopuścić, by politycy o intelektualnej proweniencji latającego hebla, dyktowali większości Polaków, jak mają żyć. A marzenia tęsknie zmierzają ku Białorusi. Teraz widać to wprost idealnie.

Co robić?

Nie jestem prawnikiem zatem w tym obszarze ograniczę się do wniosku, że prawdziwi sędziowie Sadu Najwyższego, doświadczeni prawnicy, którzy karier nie zawdzięczają łasce PiS dobrze wiedzą co czynić. I nie mam wątpliwości, że będą z determinacją sprzątali u siebie. Oni mają po przysłowiowe kokardy pisowskiego chlewu w wymiarze sprawiedliwości.

Jednak clou problemu tkwi w sejmie.

Marszałek Sejmu powinien twardo wziąć za mordy skazańców z PiS i nie ustępować. Kaczyński bowiem każde ustępstwo uzna za słabość i bezwzględnie wykorzysta. Tym samym krok po kroku będzie wzmacniał chaos oraz niszczył demokrację. Tylko stanowcza, zdecydowana reakcja Szymona Hołowni powstrzyma dekonstrukcję polskiego systemu politycznego.

Miliony wyborców po to głosowały min. na Trzecią Drogę, by obudzić się w innej, niż pisowska Polsce. Czas sprawdzianu właśnie naschodzi. Zapewne nie ostatniego, ale niezwykle istotnego.

Kaczyński ze sprawy Wąsika i Kamińskiego chce bowiem zbudować kolejny mit PiS. Mit o politycznych prześladowaniach, mit o opozycji, która za teutońskimi podszeptami niszczy prawicowych patriotów.

Jeśli jednak demokratyczna strona cofnie się teraz to otworzy tym samym drogę do kolejnego… „Monachium 1938”. dyktator otrzyma czytelny sygnał, że chamstwem, bezczelnością, łamaniem prawa, agresją może zwyciężać. Bo przeciwnicy są naiwni i słabi. I wierzcie mi, wykorzysta to.

Demokracja powinna być silniejsza od dyktatury. I czas wreszcie to zrozumieć. Ustępstwa, naginanie prawa, ucieczka od odpowiedzialności są drogą donikąd. To otwieranie szlabanów Kaczyńskiemu, który jest mentalną kalką faszystowskich kacyków. To ten sam model zawłaszczania prawa i państwa. Jedno ustępstwo rodzi kolejne i tak do końca… demokracji.

Ktoś powie, by nie przeginać przed manifestacją PiS 11 stycznia. Bez obawy. To nie ma znaczenia. Sukces wzmocni ich bardziej, niż porażka. Czas zacytować zawołanie z hiszpańskiej wojny domowej „No pasaram”! Wiem, wyszło z ust komunistycznej działaczki. Wiem, nie była ona miłośniczką demokracji. Ale sens owej sentencji wciąż jest ten sam. Liczę na Pana Marszałka i jego stanowczość. Po prostu.

Felieton Elizy Michalik >>>

– Formułowane są plany, aby redukować lekcje religii w szkole, by umieszczać je na początku albo na końcu dnia. Próbuje się gasić światło Chrystusa w sercach i umysłach młodzieży – powiedział w sobotę podczas mszy w Krakowie abp Jędraszewski. Skomentował tym zapowiedź kierownictwa resortu edukacji, które liczbę godzin lekcji religii w szkołach zamierza ograniczyć do jednej w tygodniu.

Więcej o Jędraszewskim, który sprzedaje Polskę jakiemuś niebytowi >>>

 

O jakich usługach dziennikarzy mowa? Umożliwili władzy PiS utrzymywanie poparcia społecznego mimo łamania prawa, zmiany ustroju i prześladowań politycznych. Uśpili czujność opinii publicznej, sprawili, że zapadła w sen.

Dlatego nie da się przywrócić w Polsce rządów prawa bez pełnego rozliczenia nie tylko polityków PiS, ale także przekupionych przez nich dziennikarzy i mediów.

Bez pokazania -– na dokumentach i dowodach – konkretnych ról, jakie pełnili w rodzącej się, a później umacniającej dyktaturze. Konieczne jest, żeby opinia publiczna poznała nazwiska dziennikarzy i nazwy redakcji skorumpowanych przez polityków. Musimy wiedzieć kto mówił co mówił, bo tak myśli, a kto mówił rzeczy, za które mu zapłacono.

Kto wygłaszał niezależne opinie i sądy, a kto oszukiwał widzów i czytelników mówiąc to, co mu kazano.

Felieton Elizy Michalik >>>

 

Więcej o symetrystach >>>

Oświadczenie wolnych mediów >>>

Więcej o Justynie Dobrosz-Oracz i liście otwartym ws. obrony wolnych mediów >>>

 

Do rządu wrócił Jarosław Kaczyński.

Więcej o powrocie Kaczyńskiego do rządu >>>

Od godz. 12:00 w środę Jarosław Kaczyński jest jedynym wicepremierem w polskim rządzie. Tym samym prezes Prawa i Sprawiedliwości jest najwyższym rangą politykiem zaraz po premierze Mateuszu Morawieckim. Został wicepremierem “od wszystkiego”, bez jednej konkretnej dziedziny.

Więcej o Kaczyńskim w rządzie >>>

 

Donald Tusk w Kłodzku >>>

Więcej o Tusku w Poznaniu >>>

Życzenia urodzinowe Donalda Tuska dla Kaczyńskiego.

Piotr Zelt – polski aktor telewizyjny, teatralny, filmowy i dubbingowy oraz prezenter telewizyjny bardzo ostro wypowiada się o Jarosławie Kaczyńskim.

Więcej o jubilacie Kaczyńskim >>>

 

To już kolejna ostra reakcja, którą wywołała polska ustawa, którą zatwierdził zresztą już swoim podpisem Andrzej Duda. Wczoraj na decyzję polskich władz zareagowały Stany Zjednoczone.

Ambasador USA Mark Brzezinski powiedział, że zarówno on, jak i rząd USA podziela obawy oraz zaniepokojenie związane z podpisaniem “lex Tusk. Jak wskazał, Stany Zjednoczone, w tym Joe Biden i cała jego administracja dokładnie wiedzą “co niepokoi wiele osób odnośnie tej ustawy, rozumieją to i podzielają”.

– Rząd USA podziela obawy związane z ustawami, które mogą pozornie pozwalać na zmniejszanie zdolności głosujących do głosowania na tych, na których chcą głosować, poza jasno określonym procesem w niezawisłym sądzie – powiedział.

Więcej o reakcji Komisji Europejskiej na lex Tusk >>>

Prezydent puszcza oko, że Sejm (czytaj: PiS) będzie odpowiedzialny, powołując komisję, która na mocy inkwizycyjnej ustawy może być kompletnie nieodpowiedzialna: pomówić kogo chce, o co chce i jak chce. Członkowie PiS na kilka tygodni przed wyborami będą mogli kłamać, manipulować i bajdurzyć z pełnym immunitetem. TVP podpali stosy.

Kto powinien stanąć przed komisją PiS? “Wielu dziennikarzy”

Teraz jednak bezczelni dziennikarze zadają rządzącym pytania: na przykład o to, czy pisowska komisja, która rzekomo ma badać rosyjskie wpływy, przyjrzy się Antoniemu Macierewiczowi i Wojciechowi Jasińskiemu. Cóż za bezczelność! O nie, pisowscy inkwizytorzy nie podlegają ocenie. Sądzeni za to mogą być heretycy zadający takie pytania, czyli, jak ujął to Skurkiewicz, “wielu dziennikarzy”.

Felieton Anny Dryjańskiej >>>

 

Więcej Tuska >>>