Morawiecki o przyczynach wysokiej inflacji. Premier wini Rosję i politykę klimatyczną UE

– Rząd we wtorek przyjął projekt ustawy obniżający akcyzę na paliwa i energię elektryczną. Przystąpiliśmy do założeń tarczy antyinflacyjnej, która ma chronić polskie rodziny, chronić domowe budżety przed wzrostem cen — powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu odniósł się także do przyczyn szalejącej w Polsce inflacji. Zdaniem Morawieckiego “inflacja jest zaimportowana”, winiąc przy tym m.in. Rosję czy politykę klimatyczną Unii Europejskiej.

30.11.2021

  • – Rada Ministrów przyjęła pewne rozwiązania, które muszą być przyjęte w formie ustawowej, by móc zrealizować tarczę antyinflacyjną — poinformował podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki
  • Rząd zdecydował się poszerzyć tarczę antyinflacyjną, obniżając do 8 proc. stawkę VAT na ciepło oraz zastosować w dodatku osłonowym zasadę “złotówkę za złotówkę”.
  • – Wprowadzany pakiet inflacyjny nie tylko wspiera budżety domowe, ale też obniża presję inflacyjną o 1-1,5 proc. – dodał premier
  • Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier został zapytany m.in. o to, co rząd zamierza zrobić, aby na budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej nie zarobiły Rosja i Białoruś, skąd pochodzi większość stali używanych w Polsce do inwestycji
  • – Bezpośrednio interweniowałem u pana ministra Kamińskiego i pana ministra Wąsika. Panowie ministrowie zadziałali bardzo szybko i sprawnie właśnie po to, aby to z polskich stalowni wyjeżdżały transporty potrzebnego sprzętu i materiałów budowlanych do budowy tej zapory – tłumaczył szef rządu

– Wdrażamy dodatek osłonowy wynikający z podnoszonych cen przez różnych producentów. Ten dodatek osłonowy będzie wypłacany w dwóch ratach i będzie on w kwotach od 400 zł do nawet 1100 zł, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego, od liczebności rodziny — powiedział Morawiecki.

– Rząd obniży do 8 proc. z 23 proc. VAT na ciepło systemowe i rozszerzy grono odbiorców dodatku osłonowego w Tarczy Antyinflacyjnej w sumie do 7 mln gospodarstw — zapowiedział szef rządu.

– Jeśli w II kwartale przyszłego roku inflacja nie będzie pokazywała istotnych tendencji malejących, to będziemy działać dalej, będziemy wspierać polskich obywateli — podkreślił.

Premier mówił także o wysokiej inflacji, winiąc przy tym m.in. Rosję i politykę klimatyczną Unii Europejskiej. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że inflacja jest zaimportowana. Przyszła do nas z Gazpromu, z Rosji, ze względu na manipulacje cenowe i z podwyższonych cen z uprawnień do emisji dwutlenku węgla (polityka klimatyczna UE – red.). Przyszła do nas na skutek podniesionych cen surowców na całym świecie i na skutek tego, że ratowaliśmy miejsca pracy — mówił w trakcie konferencji prasowej premier Morawiecki.

Jak wynika ze wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, ceny towarów i usług w listopadzie wzrosły o 7,7 proc. rdr. Ostatni raz wyższą inflację odnotowano w grudniu 2000 r., czyli w ostatnim miesiącu ubiegłego wieku, gdy wynosiła 8,5 proc.

Premier: pakiet antyinflacyjny obniża presję inflacyjną o 1-1,5 proc.

Wprowadzany pakiet inflacyjny nie tylko wspiera budżety domowe, ale też obniża presję inflacyjną o 1-1,5 proc. – poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

– Inflacja zagraża całemu światu. Warto zdać sobie sprawę z tego również, co dzieje się u naszych sąsiadów. Tydzień temu mówiłem, że w Niemczech jest wysoka inflacja, ale wczorajsze dane dopiero pokazały, jaka jest wysoka inflacja w Niemczech, które słyną z niskiej inflacji. Tam inflacja sięga ok. 6 proc. To kolejny kraj, który cierpi na skutek podnoszonych cen przez różnych producentów. Większość krajów Europy notuje rekordowe ceny w tym czasie. Również nasi sąsiedzi. U niektórych z nich poziom inflacji jest nawet wyższy niż u nas – powiedział premier.

Premier: interweniowałem u ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby z polskich stalowni był sprzęt i materiały do budowy zapory na granicy

Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier został zapytany m.in. o to, co rząd zamierza zrobić, aby na budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej nie zarobiły Rosja i Białoruś, skąd pochodzi większość stali używanych w Polsce do inwestycji.

– Bezpośrednio interweniowałem u pana ministra Kamińskiego i pana ministra Wąsika. Panowie ministrowie zadziałali bardzo szybko i sprawnie właśnie po to, aby to z polskich stalowni wyjeżdżały transporty potrzebnego sprzętu i materiałów budowlanych do budowy tej zapory – tłumaczył premier.

– Według wiedzy, którą wczoraj potwierdzałem, a miałem okazję to uczynić, będąc w jednej ze spółek trudniącej się tą produkcją na Górnym Śląsku, mianowicie w Węglokoksie, takie ustalenia zostały przeprowadzone – podkreślił Mateusz Morawiecki.

Zwrócił uwagę, że rządowi zależy również na tym, aby zapora została wybudowana szybko.

– Mamy do czynienia ze stałym naporem na granicę stu kilkudziesięcioma próbami przekroczenia granicy dziennie. A chciałem powiedzieć, że się odbywa co noc. Każdej nocy nasza granica atakowana jest w kilkunastu miejscach. Cały czas reżim Łukaszenki nie odpuszcza, cały czas zagrożenie trwa – ocenił.

– Po moich spotkaniach w Berlinie, Paryżu, Londynie, Lubljanie czy w Budapeszcie jestem przekonany, że nasi partnerzy w Unii Europejskiej dużo lepiej dzisiaj rozumieją całe zagrożenie. Zagrożenie zarówno ze strony Białorusi, reżimu Łukaszenki jak również zagrożenie ze strony prawdziwych mocodawców reżimu z Mińska. Zagrożenie, które dotyczy Polski, Ukrainy, Mołdawii, Litwy, Łotwy, Estonii – powiedział.

– Te wszystkie ryzyka zostały przeze mnie uwypuklone podczas moich wizyt i jestem przekonany, że dzisiaj nasi sojusznicy są dużo bardziej świadomi tego całościowego zagrożenia, które płynie ze Wschodu – dodał premier.