Człowiek pułapka

Człowiek pułapka

 

Minister obrony narodowej poddany został sejmowej procedurze odwołania na kilka dni przed szczytem NATO. O czym to świadczy? Że Platforma Obywatelska jest mało państwowa? Albo – iż Nowoczesna nie zdobyłaby się na takie posunięcie platformerskie, bo – właśnie – natowski szczyt tuż, tuż. Czy – gdyby nie ów nieszczęsny szczyt NATO – Beata Szydło, jak w kampanii wyborczej, postawiłaby jednak na Jarosława Gowina, bo zarzekała się, iż ten ostatni jest najbardziej prawdopodobnym ministrem obrony?

Pytania dobrze postawione są lepsze niż odpowiedzi, bo te często są kłamliwe. Kontynuujmy więc… Czy sojusznicy z NATO nie wiedzą, kto to jest Macierewicz? Nie znają jego teorii smoleńskich o wybuchach, tudzież „zdradzie i winie Tuska”? Przecież to clou większości wypowiedzi samego ministra, jak i jego promotora Jarosława Kaczyńskiego. To jądro polityki wewnętrznej i zewnętrznej obecnego rządu. Obierzcie tę cebulę pisowskiej retoryki z kolejnych warstw, która w oczy kole, że na łzy zbiera? „Polegli pod Smoleńskiem”.

Tak nas widzą, a analitycy natowscy, amerykańscy są dużo lepsi, niż ci wszyscy pisowscy „eksperci” z łapanki. Zachód wie i – przede wszystkim – ma opinię. Jaką więc opinię o Polsce Kaczyńskiego, Macierewicza bądź Szydło, ma Barack Obama? Taką, jaka wypływa z powyższych pytań.

Polsce nikt bardziej nie może zaszkodzić niż Macierewicz jako minister, niż Szydło, która występuje – jeżeli dopuści się ją do głosu – z tezami Kaczyńskiego. Polska w bardzo szybkim czasie spadła z pozycji prymusa regionalnego na margines, który w dawnym szkolnictwie nosił miano oślej ławki. Tam nas posadzono i z tej oślej ławki na szczycie NATO reprezentantem bezpieczeństwa militarnego naszej ojczyzny będzie Macierewicz. Jest takie absurdalne określenie – strach się bać. I to dotyczy jego osoby. Macierewicz to człowiek pułapka.

Platforma nie popełniła żadnego błędu, wnioskując o odwołanie Macierewicza. Co bardziej rozumnym rodakom, kolejny raz uprzytomniła, do jakiej doszliśmy ściany. Dla Macierewicza może jest ona gumowa, dla większości twarda, o którą rozbić się może nasza państwowość.

Amerykanie i sojusznicy z NATO mają dość wiedzy, kim jest Macierewicz i jego promotor Kaczyński. Dadzą to im odczuć – bez obawy. Skutki w przyszłości ponosić będzie Polska i my, możliwe, że jako mięso armatnie.

Waldemar Mystkowski

 

koduj24.pl