Ultimatum Tuska w sprawie wspólnej listy. Znamy szczegóły

Natalia Durman, Beata Tadla, 28.09.2022

 

Donald Tusk ma dosyć czekania na jasną deklarację ugrupowań opozycyjnych w sprawie wspólnej listy na wybory. Oczekuje odpowiedzi w ciągu kilku tygodni — podała “Gazeta Wyborcza”. — Z tego, co mówił pan premier, chciałby, żeby do końca listopada ta sprawa była zamknięta — zdradziła w “Onet Rano.” wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

— Donald Tusk wyznaczył taką datę, bo rzeczywiście potem trzeba zacząć się przygotowywać do wyborów. To jest dobry czas, zostanie kilka miesięcy na przygotowanie się do wyborów na maksa. Trzeba wiedzieć, czy idzie się jedną listą, dwiema czy trzema — tłumaczyła Kidawa-Błońska w “Onet Rano.”.

Czy gdyby PSL poszedł do wyborów z Jarosławem Gowinem, przekreśliłby swoje szanse na współpracę z resztą opozycji? — Nie bardzo wierzę, by PSL poszedł z Gowinem. Nie można odbudowywać Polski z człowiekiem, który przyczynił się swoim głosowaniem do łamania konstytucji. Gowin brał w tym udział. To, że się nie cieszył, to jedno, ale podnosił rękę. Jest współodpowiedzialny za problemy, które są w naszym kraju. Nie można powiedzieć, że nic się nie stało. Trzeba ponieść konsekwencje swoich czynów — odparła wicemarszałkini.

Natalia Durman