Gigantyczna fala dymisji w rządzie Morawieckiego. Aż trudno uwierzyć, co teraz mają robić

Stanowiska może straci kilku ministrów i nawet 17 wiceministrów – wynika z informacji, które podaje Onet. Co ciekawe, politycy, którzy odejdą z rządu, mają zostać… pełnomocnikami wyborczymi PiS odpowiedzialnymi za prowadzenie kampanii wyborczej w terenie.

Przypomnijmy: ma się to stać zaledwie tydzień po głośnych dymisjach i powrocie prezesa PiS do rządu. Stanowiska wicepremierów stracili wówczas Mariusz Błaszczak, Jacek Sasin, Piotr Gliński i Henryk Kowalczyk. Jak twierdzi Onet, to nie koniec zmian. Jeden z rozmówców portalu utrzymuje, że w wielu okręgach pełnomocnicy wyborczy zachowują się tak, jakby PiS przegrał już wybory i koncentrują się na zabezpieczeniu swoich interesów wobec możliwej utraty władzy przez obecną partię rządzącą. Według doniesień portalu, w otoczeniu premiera Morawieckiego powstał plan, by zastąpić część pełnomocników właśnie członkami rządu. Osoby te miałyby być odpowiedzialne za układanie list wyborczych w okręgach.

Ale na tym nie koniec. Z rządu mieliby też odejść ci, których praca jest źle oceniana. Zagrożonych ma być więc 17 wiceministrów i kilku ministrów. I ten plan ma być akceptowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Z rządu, choć żadne nazwiska nie padają, mieliby odejść ludzie Morawieckiego, ale też wiceministrowie z Suwerennej Polski i Partii Republikańskiej. Zagrożeni dymisją są też ci ministrowie, których praca jest źle oceniana przez kierownictwo PiS.

Fala dymisji w rządzie Morawieckiego. Oto skala paniki w rządzie PiS

Przypomnijmy, że to nie jest pierwsza taka sytuacja w ostatnich dniach. Czyżby obóz władzy ogarnęła przedwyborcza panika i na siłę szuka przetasowań mających stworzyć wyborcom wrażenie nowego otwarcia? Niecały tydzień temu z funkcji wiceministrów odwołano czterech kluczowych wiceministrów. Jarosław Kaczyński wrócił w środę do rządu i został wicepremierem. Jedynym, bo czterech dotychczasowych wicepremierów straciło swoje stanowiska. Zmiany w rządzie Mateusza Morawieckiego ogłosił Andrzej Duda, jednak zdaniem komentatorów zarządził je sam prezes Prawa i Sprawiedliwości – na ostatniej prostej przed wyborami parlamentarnymi. Andrzej Duda równocześnie ogłosił w Pałacu Prezydenckim, że ze stanowisk zostali odwołani dotychczasowi wicepremierzy:

  • Mariusz Błaszczak,
  • Piotr Gliński,
  • Henryk Kowalczyk,
  • Jacek Sasin

Jednocześnie Andrzej Duda powołał ich na stanowiska: ministra obrony narodowej (Błaszczak), ministra kultury i dziedzictwa narodowego (Gliński), ministra członka Rady Ministrów, czyli ministra bez teki (Kowalczyk) oraz ministra aktywów państwowych (Sasin).

https://twitter.com/Chrabia_/status/1673656387379789828