Archives for posts with tag: Radosław Markowski

We wtorek ruszą przełożone z ubiegłego tygodnia obrady Sejmu. Mimo iż intencją odroczenia posiedzenia było uspokojenie emocji, jakie narastały wokół sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, to temperatura sporu w ciągu tygodnia tylko wzrosła. Politycy PiS zapowiadają, że podczas obrad “wyrażą swoje oburzenie” na działania rządzących, prezydium Sejmu zapewnia, że “będzie reagować na ewentualne formy destrukcji”. Skuteczne przeprowadzenie obrad jest konieczne, bo na nim parlamentarzyści zajmą się ustawą budżetową.

Więcej o tym, co szykuje PiS >>>

 

Znajdźcie mi jednego uczciwego!

Eee, takiego w PiS nie mamy, ale może #Jojo #Brudziński ?

Cześć wujku, będziesz szefem sztabu PiS

To już szorowanie po dnie, krótka ławka…

Więcej o Brudzińskim >>>

– Tu tak naprawdę do śmiechu jest coraz mniej. Szefem kampanii został pan, który kiedyś coś mówił, pamiętacie, o komunistach i złodziejach. Muszę powiedzieć że 8 lat rządzą złodzieje, nikt się w Polsce już nie śmieje. Tu nie ma naprawdę żadnego powodu do śmiechu i radości – stwierdził Donald Tusk w Kłodzku.

Tusk: Rządowa pracownia CBOS podała, że KO ma najlepszy wynik od 2015 roku

– Przed chwilą CBOS, a więc ta rządowa pracownia, która jest znana z takich trochę wyników odbiegających od wszystkich pozostałych pracowni, podali informację, że KO ma najlepszy wynik od 2015 roku. To znaczy że my w ciągu dwóch lat odrobiliśmy i zwiększyliśmy swój wynik o 16 pkt. proc. – stwierdził Donald Tusk.

Tusk: Nomenklatura pisowska jest bez porównania bardziej bolszewicka niż to, co pamiętamy z lat 70., 80.

– Oni [politycy PiS] tak naprawdę różnią się od komunistów, od PZPR-u tylko jednym, mechanizm jest identycznie ten sam, kryteria są identycznie te same, oni po prostu dużo więcej chapią, to jest nieporównywalnie więcej, niż robili to ci aktywiści PZPR-u wtedy w czasach nomenklatury. Nomenklatura pisowska jest bez porównania bardziej bolszewicka niż to, co pamiętamy z lat 70., 80. – stwierdził Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Kłodzku.

Więcej o Donaldzie Tusku w Kłodzku >>>

 

Prof. Markowski jak zawsze.

Esencja PiS.

Kaczyński, maj 1998.

Autor nieznany:

Tadeusz Rydzyk udzielił obszernego wywiadu tygodnikowi “Sieci”. Toruński biznesmen wypowiedział kilka ciekawych zdań, które nie umknęły uwadze mediów.

Więcej o wywiadzie Rydzyka dla “Sieci” >>>

 

Józef Hen o patriotyzmie.

Putin się nie zawiódł na Rydzyku. Tadeusz Rydzyk nie przyjął do wolnych pokojów w akademiku ani jednego Ukraińca. – U nas nie ma Ukraińców. My ich nie przyjęliśmy – powiedziała na recepcji pracownica akademika uczelni w Toruniu.

Więcej o Krystynie Pawłowicz >>>

Więcej o zatrutej Odrze, jak ją widzą Niemcy >>>

Prof. Radosław Markowski ma obawy, że PiS może nie chcieć oddać władzy. Bierze pod uwagę najgorszy scenariusz: brak wyborów.

Więcej o wywiadzie prof. Radosława Markowskiego, który przewiduje, że do wyborów może nie dojść >>>

 

– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tą sytuacją – mówi BBC jeden z zachodnich dyplomatów, wskazując na ostatnie wypowiedzi Rosjan w sprawie wspierania przez Zachód Ukraińców w opracowaniu broni chemicznej i biologicznej.

– Putin już podjął decyzję o wojnie z Zachodem – ostrzega ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki. Jego zdaniem Zachód powinien podjąć decyzję o zamknięciu nieba nad Ukrainą.

Więcej o eskalacji Putina, która może zamienić się w III wojnę światową >>>

Jak to wszystko minie, należy zapytać naczelnego stratega z Żoliborza, dlaczego przyjmował z honorami w Warszawie Le Pen, Orbána i innych putinowskich klaunów. Dlaczego tydzień później Mateusz Morawiecki knuł z nimi w Madrycie, dlaczego rozmontowywał jedność Zachodu i jaki rodzaj ekspertów w otoczeniu prezydenta powoduje, że prezydent nie reaguje, kiedy rząd kolaboruje z putinowskimi marionetkami? – mówi prof. Radosław Markowski, politolog z Uniwersytetu SWPS.

Rozmowa z prof. Radosławem Markowskim >>>

 

– Organizowanie i uczestniczenie w sabatach polityków antyukraińskich i prorosyjskich w dniach, w których dyskutuje się o tym, czy Rosja najedzie Ukrainę, to jest zdrada narodowa. Za to J. Kaczyński będzie odpowiadał bardzo serio, nie tylko przed historią. – @donaldtusk

Donald Tusk znajduje się na czele wszystkich badań, gdy pada pytanie, kto jest liderem opozycji. A jakie zdanie na ten temat ma sam zainteresowany?

Więcej o Tusku i jego stosunku do opozycji >>>

Joe Biden postraszył Władimira Putina sankcjami gospodarczymi i “innymi”, jeżeli Rosja nie zrezygnuje ze zbrojenia się na granicy z Ukrainą. Dzień wcześniej prezydent USA spotkał się z “kluczowymi sojusznikami” w Europie. Wśród nich nie było Polski.

Więcej o rozmowach Bidena z Putinem i o zniszczonej polskiej dyplomacji >>>

Nie chcę być ostatnim naiwniakiem, który wierzy, że w 2023 roku odbędą się normalne, uczciwe wybory. Do opozycji mam pytanie: czy mają przygotowany scenariusz na to, co się stanie, jak będą sfałszowane wybory? – mówi prof. Radosław Markowski, politolog z Uniwersytetu SWPS. – Chciałbym tu podkreślić, że to właśnie Donald Tusk i Szymon Hołownia są najbardziej odpowiedzialni za to, co stanie się w następnych wyborach, zakładając, że będą uczciwe. Inne partie nie są tak ważne – dodaje.

Rozmowa z prof. Radosławem Markowskim >>>

 

No proszę. Pan Duda się wreszcie obudził i raczył zwołać naradę Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Oczywiście tematem była sytuacja w Afganistanie.

Udział w spotkaniu wzięli, poza panem Dudą oczywiście, premier Mateusz Morawiecki, minister Błaszczak, Michał Dworczyk, Paweł Soloch, szef BBN, kierownictwo MSZ, sił zbrojnych, cywilnych i wojskowych służb specjalnych.

Więcej o pozoranctwie Dudy >>>

Przyznam, że dziwię się, że jeszcze kogoś oburza, że pani w randze marszałka, a więc drugiej osoby w państwie, w żywe oczy kłamie. Przecież ta władza kłamała już w listopadzie i grudniu 2015 roku, zresztą kłamstwo to tylko jeden z grzechów tej władzy – mówi nam prof. Radosław Markowski, politolog z SWPS. – To, co pani Witek nam zafundowała, jest wyjątkowo bezczelne, ale prawdą jest, że sami żeśmy na to zapracowali. Mówi się, że ona nas obraziła, a my sami się obrażamy, przez 6 lat tolerując to, co nazywam przestępczością polityczną, deptaniem konstytucji, pogardą dla prawa, dla cywilizowanych wartości – dodaje.

Rozmowa z prof. Radosławem Markowskim >>>

 

Prawicowców mocno zbulwersował wywiad, jakiego Olga Tokarczuk udzieliła włoskiej prasie. Porównała w nim Polskę z Białorusią. W odpowiedzi jej krytycy chcieli ją poniżyć i namawiali czytelników jej książek do odsyłania pisarce egzemplarzy powieści, jakie napisała. Efekt? Żenujący…

Więcej o książkach Olgi Tokarczuk, których prawicowcy nie czytają i nie posiadają >>>

Każda władza testuje społeczeństwo na wytrzymałość. Jeśli widzi, że społeczeństwo nie reaguje, to idzie krok dalej. Jak w czasie pandemii szumowiny różnej maści na stanowiskach ministerialnych robiły lewe interesy na maskach i respiratorach, nic się nie stało, bo społeczeństwo nie ma w sobie dociekliwości. Tak samo jak nie jest dla nich ciekawe, jak pani Morawiecka zarobiła 40 mln zł albo ile codziennie zagrabia dla siebie z majątku publicznego polski Kościół – mówi prof. Radosław Markowski, politolog z SWPS, ekspert w zakresie porównawczych nauk politycznych i analizy zachowań wyborczych. – Wyraźnie te „dary Kaczyńskiego” w postaci 100 złotych za coś tam, 300 za coś innego działają. Maluczcy dostają stówkę, by wielcy mogli budować fortuny z naszego publicznego dobra – dodaje.

Rozmowa z prof. Radosławem Markowskim >>>

 

Więcej o korupcji wyborczej PiS w Rzeszowie >>>

Kiedy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że kolejne nowelizacje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa mogą naruszać prawo unijne, premier skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie „potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa TK co do wyższości Konstytucji RP nad prawem Unii Europejskiej„.

Do tej pory wątpliwości nie było, bo wyższość prawa unijnego nad krajowym to jedna z podstawowych reguł, którą zobowiązaliśmy się przestrzegać podpisując i ratyfikując traktat akcesyjny, zgodnie z wyrażoną w referendum wolą zdecydowanej większości Polaków. Składając w imieniu zdecydowanej mniejszości wniosek zmierzający do zaprzeczenia tej regule, Morawiecki zapowiedział więc po prostu wyjście z Unii. Nie zważając, że 89 proc. Polaków wyraża aprobatę dla obecności swojego kraju w UE, a przeciwko członkostwu w UE jest tylko 7 proc. badanych. Mimo to nie ma wątpliwości, jaki werdykt wyda kontrolowany przez prezesa i jego partię Trybunał Konstytucyjny. Sędzia TK Krystyna Pawłowicz już pospieszyła z deklaracją lojalności ogłaszając na Twitterze, że to „TSUE naruszył traktaty unijne„, a mgr Julia Przyłębska już osądziła, że „sugestie zawarte w wyroku TSUE stanowią oczywiste naruszenie ładu konstytucyjnego RP„.

(…)

W tym ostatnim kontekście zabawnie zabrzmiał protest wszystkich trzech polityków przeciwko autorytarnej Unii, która „stosuje dyktat większości nie uwzględniając praw mniejszości.” Podobnie, jak śmieszne są wezwania do obrony interesów rodziny, w wykonaniu rozwodników i sadystycznych macho terroryzujących swoich bliskich, których wielu znaleźć można w partiach narodowo-katolickiej prawicy. I równie zabawnie brzmi deklaracja ideowa triumwiratu polsko-węgiersko-włoskiego, który ogłosił krucjatę dokładnie o to, co ich ugrupowania odbierają lub zamierzają odbierać obywatelom własnych krajów. Niewielkie są szanse, by ta batalia porwała tłumy, uwiodła narody i zapewniła outsiderom znaczący udział w zarządzaniu Europą. Marzenia Jarosława Kaczyńskiego o fotelu przewodniczącego Rady lub Parlamentu Europejskiego raczej się nie spełnią. Nie tylko dlatego, że z obcych języków zna tylko rosyjski i z widocznym trudem porusza się wśród ludzi cywilizowanych.

Felieton Andrzeja Karmińskiego >>>

Jako Polak wstydzę się za takiego premiera, który niemalże za każdym razem, gdy ujawnia publicznie swe przemyślenia, to szkaluje te państwa i te narody, organizmy społeczne i zdolności organizacyjne, które mają w sobie zdolności ratowania ludzi, w tym ratowania Polaków. I nie dotyczy to tylko COVID. 95 proc. wynalazków medycznych czy skutecznych lekarstw ratujących Polakom życie jest wyprodukowane w tych światłych, liberalnych, kierujących się racjonalizmem krajach – mówi prof. Radosław Markowski, politolog z SWPS, ekspert w zakresie porównawczych nauk politycznych i analizy zachowań wyborczych.

Proszę zwrócić uwagę, że o pandemii w Polsce w ogóle się nie mówi w zagranicznych mediach. Ja regularnie oglądam zagraniczne media i słyszę o sytuacji w Hiszpanii, we Włoszech, Holandii, o Wielkiej Brytanii oczywiście, ale nie o Polsce.

Pamiętamy zresztą ich stosunek do służby zdrowia i lekarzy, gdy posłanka, PiS-owska profesorka jako posłanka krzyczała do lekarzy „niech sobie jadą”. No to pojechali. Ludzie po prostu boją się oddawać bliskich do szpitali, bo tam nikogo nie ma. Nie ma lekarzy, nie ma pielęgniarek, nie ma salowych, a na dodatek nie można wchodzić i pomagać swoim bliskim. My widzimy kilkudziesięciu światłych zatroskanych lekarzy codziennie w mediach, ale rzeczywistość jest całkiem inna. A wszystko to jest pochodna totalnej dezorganizacji służby zdrowia. Jak się słyszy, jakie problemy mają karetki jeżdżące w poszukiwaniu wolnego miejsca w szpitalach, to widać, że średnio rozgarnięty licealista dałby sobie radę z koordynacją tej kwestii…

Wywiad z prof. Radosławem Markowskim >>>

 

Pracownia Kantar przeprowadziła na przełomie stycznia i lutego badanie, w którym zapytała Polaków, jak oceniają pracę prezydenta, premiera i rządu.

Pracę premiera negatywnie ocenia 63 proc. badanych, w tym 34 proc. zdecydowanie negatywnie.

O działaniach prezydenta źle wypowiedziało się 59 proc., a o działaniach rządu 65 proc. respondentów.

28 prod. pytanych oceniło Morawieckiego pozytywnie (w tym 6 proc. zdecydowanie pozytywnie).

Od grudnia złe oceny dla premiera wzrosły o 1 proc.

Nie zmienił się zaś odsetek badanych dobrze oceniających pracę prezydenta Andrzeja Dudy i wynosi on 32 proc. Negatywnie prezydenta ocenia aż 50 proc. To o 1 pkt proc. więcej niż w sondażu grudniowym.

Dla internautów sprawa jest jasna. Jak piszą: „Niech w końcu się to zmaterializuje przy urnach, inaczej jak psu w du*e”, „Czyli PiS czeka ,,Zmierzch bogów”.A to ciągle postępuje, ponieważ on( PiS na czele z Kaczyńskim) ciągle dają do tego powód, igrając ze społeczeństwem. ***** ***!!!”, „Dla mnie ten cały PiSowski rząd to jest poniżej zera , o Dudzie nie wspomnę , długopis a obecnie turysta na fotelu Prezydenta , mawia się że jest Prezydentem wszystkich Polaków – jajcarz ***** ***” czy też „To jak scena z „Rejsu”. Dawniej był to śmieszny film. Dzisiaj bliżej horroru”.

Ostatnio jednym z najważniejszych narzędzi uprawiania polityki jest – zdaje się – waga. W tej chwili, czyli od bieżącego poniedziałku, trwa ustalanie aktualnego ciężaru gatunkowego Porozumienia – partii Jarosława Gowina, która straciła dwóch wykluczonych członków, Bortniczuka i Bielana, i w ten sposób stała się partią zdecydowanie mniej ważką.

Ale choć Porozumienie straciło na wadze, to jednak jego waga – wbrew prawom fizyki – jednocześnie wzrosła. Bo teraz może ono zaważyć na przyszłości całej Zjednoczonej Prawicy.

Tak się bowiem złożyło, że – pomimo dywersji na tyłach partii – wicepremiera Gowina nadal popiera dwunastu posłów i dwóch senatorów z „jego” ugrupowania. A za wykluczonymi kolegami może, a i to ewentualnie, odejść ich z Porozumienia jeszcze maksymalnie czwórka.

Felieton Bożeny Chlabicz-Polak >>>

I na Węgrzech, i teraz w Polsce chodzi o jedno, by uciszyć obiektywny przekaz informacji o działaniach władzy. Przecież o budowanej kleptopii – wieże Kaczyńskiego, biznes Banasia, przekręty z maseczkami i sprzętem medycznym w pandemii, transferami na konto Rydzyka, brudami moralnymi i finansowymi  Kościoła… lista tak długa, że nie starczy miejsca… o tym wszystkim przecież nie dowiedzieliśmy się z pisowskich, zwanych przez nich „publicznymi”, mediów, tylko z niezależnych. Pojawiać się będzie cenzura, niektórzy dziennikarze nie będą mieli dostępu do informacji rządowej, jak na Węgrzech, nie będą dopuszczani do wydarzeń, do oficjeli. Ważna jest w tym też rola wielkich spółek Skarbu Państwa, które będą udawały, że potrzebne są im inwestycje w sektor medialny, tym bardziej, że poparcie dla partii władzy spada – mówi prof. Radosław Markowski politolog z SWPS, ekspert w zakresie porównawczych nauk politycznych i analizy zachowań wyborczych. I dodaje: – Przyznam, mam kłopot, jak to możliwe, że szanujący się obywatel, mający respekt dla własnego rozumu, popierający gorąco lewicę, PSL czy KO, podjeżdża na stację Orlenu. Co nie pozwala mu zrozumieć, że pokaźna część tego, co tam zapłaci, zostanie przetransferowana w polityczne pieniądze sprzeczne z jego wartościami i interesami?

Ona wzrosła już w 2018 roku o 30 tys. w stosunku do roku poprzedniego, w 2019 roku także. Śmiertelność Polaków po raz pierwszy od dziesięcioleci wzrasta, bo PiS zawalił służbę zdrowia. To efekt ideologicznego zarządzania służbą zdrowia, gdzie religijno-fundamentalistyczne zacietrzewienie dominuje nad wiedzą medyczną, psychiatryczną oraz organizacyjną. Obecnie w Polsce nie ma służby, tylko atrapa zdrowia.

Wywiad z prof. Radosławem Markowskim >>>