Archives for posts with tag: Dominika Sitnicka

W środę Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. To zestaw szczegółowych programów w dziedzinach uznanych przez wszystkich członków UE za priorytetowe. Ale do wypłaty pieniędzy przewidzianych dla Polski w Funduszu Odbudowy jeszcze daleka droga.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyleci w czwartek do Warszawy.

Więcej o akceptacji KPO, ale do wypłaty daleko >>>

Gwoli uwagi pani @vonderleyen, która będzie gościem Dudy i Morawieckiego.

Więcej o Tworkach smoleńskich Macierewicza >>>

Spór z UE blokuje dla Polski pieniądze z Funduszu Odbudowy. Większość badanych uważa, że rząd powinien ugiąć się w sprawie praworządności i go zakończyć – wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press. Inaczej widzą to jedynie wyborcy PiS i Konfederacji.

Aż 69 proc. badanych zgadza się z tym stanowiskiem, przeciwnych jest zaledwie 25 proc. Kobiety nieco częściej, bo w 73 proc., wskazują na „tak”. Wśród mężczyzn to 54 proc.

Elektorat partii opozycji demokratycznej w sposób zdecydowany opowiada się za zakończeniem sporu o praworządność poprzez zastosowanie się do wytycznych instytucji unijnych. Ale wyborczynie i wyborcy PiS oraz Konfederacji są już podzieleni i większość jest przeciwna podporządkowaniu się zaleceniom UE. Zaskakuje jednak spory odsetek (44 proc.) wyborców skrajnej prawicy, którzy chcą porozumienia i odblokowania pieniędzy – Konfederacja głosowała przecież przeciwko Funduszowi Odbudowy (podobnie jak Solidarna Polska).

Więcej o działaniu PiS wbrew interesom Polek i Polaków w kwestii praworządności >>>

 

Zmarła pacjentka w swych ostatnich smsach wprost oskarża PiS i TK. Dobę czekała, aż jej dziecko się udusi. Bała się też o siebie. #anijednejwiecej

Sędziowie i dublerzy Trybunału Konstytucyjnego de facto zakazali aborcji w Polsce. Barbarzyńska decyzja zacznie obowiązuje od października 2020.

Pełna lista 119 posłów PiS i Konfederacji, którzy podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Przyłębskiej >>>

Gdy zobaczyłem fragmenty wystąpień osób przedkładających projekt ustawy anty-LGBT+, po prostu mnie zamurowało. Taki spektakl otwartej nienawiści, uzasadnionej szaloną IDEOLOGIĄ, przekroczył wszelkie możliwe oczekiwania. Atak na „ideologię LGBT” jest czysto ideologicznym atakiem na ludzi LGBT+. Przykro mi, ale nie mogę się oprzeć porównaniu z ustawami o osobach chorych psychicznie, a potem o Żydach w hitlerowskim parlamencie – mówi prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog, kierownik Pracowni Teorii Zmiany Społecznej Instytutu Socjologii UW. I dodaje: – Teraz ludzie jakby ogłupieli, a niezadowolenie z poprzednich rządów, także tych PO, przybrało postać kompletnie zrywającą z ideą, która była zawarta w myśleniu przeciętnego członka Solidarności, że demokracja to coś takiego, co pozwala nam dogadywać się nawet z najgorszym wrogiem.

Rozmowa z prof. Ireneuszem Krzemińskim >>>

Portal Karnowskich już jawnie za Putinem.

Włodzimierz Cimoszewicz dołożył tak do pieca, że buty spadają. Jeszcze nie widzieliście tak zdenerwowanego byłego premiera.

Nie milkną echa konferencji Mariusza Błaszczaka i Mariusza Kamińskiego, na której w sposób dehumanizujący pokazano migrantów koczujących na polsko-białoruskiej granicy.

Więcej o odrażających, brudnych i złych >>>

Premier Beata Szydło powołała Polskę Fundację Narodową, która będzie promowała markę Polska. W samą porę, strzał w dziesiątkę.

Polska jest na ustach całej Europy, zajmuje się nami Komisja Wenecka, Parlament Europejski, Komisja Europejska. Barack Obama, a po nim najpewniej Hillary Clinton, a jej mąż już, były prezydent USA, Bill Clinton promowali markę Polska („przywództwo na wzór putinowski”). Nawet za darmochę markę Polska promowały dwa największe dzienniki „New York Times” i „Washington Post”. Lepszego public relations nie trzeba.

Felieton Waldemara Mystkowskiego z 15 lipca 2016 roku >>>

Moim zdaniem kontynuowanie stanu wyjątkowego i takiej prymitywnej propagandy może się zwrócić przeciwko PiS-owi. Może się pojawić u coraz większej liczby tzw. niezdecydowanych obywateli przekonanie, że rząd ich oszukuje – mówi prof. Antoni Dudek, politolog i historyk z UKSW. I dodaje: – Turów ma także szerszy wymiar i jest pierwszym sygnałem nadciągającego tsunami energetycznego, które zatrzęsie polską polityką, a jest oczywiście związane z UE i nierealnymi z punktu widzenia Polski, niezależnie kto nią będzie rządził, założeniami „fit for 55”. To jest nierealne ze względu na naszą niezdolność organizacyjną, abstrahując już od kosztów.

JUSTYNA KOĆ: Rząd wnioskuje do prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy, mimo że nie ma już ćwiczeń Zapad, które były jednym z głównych powodów wprowadzenia go. Dlaczego rząd chce utrzymać stan wyjątkowy?

ANTONI DUDEK: U podstaw tego leżą przyczyny polityczne, bo to jest pomysł na podtrzymanie zwyżki sondażowej, jaką cała ta sprawa PiS-owi przyniosła. Sądzę, że rząd zakłada, że podtrzymując całą tę atmosferę zagrożenia utrzyma dobre notowania. Skala tego kryzysu nie była tak duża, aby w ogóle wprowadzać stan wyjątkowy, ale go wprowadzono, a większość Polaków to zaakceptowała, co wynikało z badań.

Rozmowa z prof. Antonim Dudkiem >>>

 

Kamiński i Błaszczak chwalili się, że znaleźli dowody na to, że wśród uchodźców są zoofile. “Zgwałcił krowę, chciał dostać się do Polski? Szczegóły ws. migrantów na granicy” – pcha przekaz TVP Info. Ale “zdjęcie”, które pokazali ministrowie to w rzeczywistości screen ze starego nagrania dostępnego w internecie.

Więcej o perfidnym oszustwie specjalisty od zoofilii Mariuszu Kamińskim i jego kumplu Błaszczaku >>>

Donald Tusk dzieli się z czytelnikami „Polityki” swoim przeczuciem: – PiS nie będzie rządził drugą kadencję. Acz z tego powodu nie podskakujmy z radości do góry. Dotyczy to szczególnie polityków opozycji: – Tu trzeba kilku lat bardzo ciężkiej pracy wielu ludzi. Żeby odsunąć tę ekipę od władzy, opozycja musi wygrać po prostu przyszłe wybory, a nie szukać łatwych dróg na skróty. Opozycja musi robić swoje, lecz to „swoje” ma być robione razem. Przede wszystkim nie robione po staremu, bo Polacy to odrzucą. Kapitał społeczny mamy na marnym poziomie i kolejne powielenie starych schematów odtrąci jeszcze więcej ludzi od decydowania o sobie, od społeczeństwa obywatelskiego i od polityki.

Felieton Waldemara Mystkowskiego o Donaldzie Tusku sprzed pięciu lat i opozycji, która zawiodła >>>

 

Pod pretekstem odbudowy pałacu Saskiego w prezydenckiej specustawie zapisano, że układ urbanistyczny pl. Piłsudskiego wraz ze znajdującymi się na nim pomnikami jest nienaruszalny.

To znaczy, że monumenty upamiętniające Ofiary Tragedii Smoleńskiej i Lecha Kaczyńskiego, postawione przez PiS „bez żadnego trybu” , powinny być chronione na równi z grobem Nieznanego Żołnierza. Oprócz tego chroniony ma być pomnik Józefa Piłsudskiego i krzyż papieski.

Tak wynika z treści artykułu 36. prezydenckiej specustawy. To jest niewyobrażalne – skarży się urzędnik z otoczenia prezydenta stolicy: „PiS szykuje wielką inwestycję, która… naruszy obecną formę Grobu Nieznanego Żołnierza… A jedocześnie zamierza wprowadzić nietykalność zbudowanych przez siebie pomnikowych kuriozów, wciśniętych kompletnie przypadkowo na ten plac”.

Więcej o szkaradzie i szantrapie na Placu Piłsudskiego >>>

Stało się. Na kongresie, 3 lipca, PiS uchwaliło ustawę, która powinna koniecznie przejść do historii ustawodawstwa polskiego jako dokument pod każdym względem przełomowy.

W ten sposób formacja rządząca naruszyła bowiem przynajmniej kilka podstawowych praw gwarantowanych obywatelom w Konstytucji. Opozycja, oczywiście, jest „na tak”. Jeśli krytykuje, to najwyżej, że „za późno”, „za mało”, „za dużo furtek” (że niby łatwo uchwalone ograniczenia objeść). Szeregowi posłowie partii władzy są tu zdecydowanie bardziej krytyczni. Że niby po co? Że przecież to ich w ogóle nie dotyczy. A nawet jeśli, to dobrze było tak, jak było. No i – pytanie zasadnicze – komu to, tak naprawdę przeszkadzało

A jednak w końcu, po sześciu latach uwłaszczania się działaczy, rodzin, znajomych i znajomych znajomych na majątku skarbu państwa doszło do uchwalenia „ustawy sanacyjnej”. Nazwa jest lekko myląca, bo nie o „sanację” tu chodzi, ale o nepotyzm, czyli zakaz zajmowania przez wyżej wymienione osoby intratnych posad w tychże spółkach i w ogóle –jednostkach budżetowych.

Felieton Bożeny Chlabicz-Polak >>>

Czerwona twarz, rogi, szyderczy uśmiech na widok przemocy i sakramentalne “für Deutschland”. Jak tzw. media publiczne świętują powrót Donalda Tuska?

Więcej – jak w szambie TVP Jacka Kurskiego przedstawia się wybitnego Polaka, Donalda Tuska >>>

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko liderkom Strajku Kobiet: Marcie Lempart, Klementynie Suchanow oraz Agnieszce Czeredereckiej. Grozi im do 8 lat więzienia. To polityczna represja za protesty przeciwko zakazowi aborcji.

Wyczerpująco o antypolskim Ziobrze wobec wspaniałych dziewczyn i kobiet ze Strajku Kobiet >>>

 

Ojciec Tadeusz Rydzyk obchodził w niedzielę 50. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich. Gratulacje złożył mu sam prezydent Andrzej Duda. – Wydaje się wprost nie do uwierzenia, że tyle dokonań może być efektem wizjonerskiej aktywności jednego człowieka – przekazała nasza głowa państwa.

Więcej o dudowlazstwie Dudy >>>

W nocy Miejska Komisja Wyborcza poinformowała, że Konrad Fijołek uzyskał 56,5 proc. i wygrał wybory w Rzeszowie w I turze. Przewidywaną wygraną Fijołka ostro skomentował Jarosław Gowin: “Brak szacunku dla koalicjantów to utorowanie drogi do przejęcia władzy przez opozycję”.

Więcej o wyborach w Rzeszowie >>>

Na pewno opozycja nie może popadać w euforię, to byłby największy błąd, jaki może popełnić, choć jest to pewien papierek lakmusowy. Polityka jest sztuką możliwości. Pan Fijołek okazał się wytrawnym politykiem, nie widziałem, aby afiszował się z konkretna partią. To na pewno jest drogowskaz – mówi dr Mirosław Oczkoś, ekspert od marketingu politycznego. I dodaje: – Pierwszy wniosek jest taki, że wygrała samorządność. Rzeszowianie pokazali, że nie chcą centralizacji, że samorządy są najważniejsze i że jeżeli opozycja pójdzie razem, to ma szanse przejąć władzę w Polsce.

Rozmowa z dr. Mirosławem Oczkosiem >>>

 

Więcej o groteskowych Morawieckim i Kaczyńskim. Ze śmiechu można się zeszczać >>>

Przegrana z prof. Sadurskim to kolejna już sądowa porażka TVP w sprawach o zniesławienie. Wcześniej telewizja Kurskiego przegrała m.in. z Adamem Bodnarem.

Wojciech Sadurski wygrał też z mafią PiS, iż może ich nazywać “zorganizowaną grupą prrzestępczą”.

Więcej o wygranym procesie z nazistowską TVP >>>

 

Żenady

Miejsce 3

Małgorzata Gosiewska

Interia.pl przyjrzała się kosztom wyjazdów Prezydium Sejmu. Na pierwszym miejscu z bardzo dobrym wynikiem uplasowała się wicemarszałkini Małgorzata Gosiewska. Jej wyjazdy kosztowały w sumie ponad 35 tys. zł, ale w oczy rzuca się jeden wydatek na sumę 28 tys. zł. To czterodniowy wypad do Mongolii. W rozmowie z portalem tłumaczyła, że zajmuje się polityką zagraniczną od lat i “jeździ całe życie”. 5 lat temu tak się nią zajmowała, że media opisały wywołaną przez nią awanturę na lotnisku z Charkowie. Złośliwi pisali, że była pijana.

Miejsce 2

Jarosław Kaczyński

Wicepremier Jarosław Kaczyński udzielił obszernego wywiadu Rzeczpospolitej. Rozmowa o polityce europejskiej zeszła na krajowe podwórko i pytania o Trybunał Konstytycyjny. Prezes PiS potwierdził, że bardzo lubi Julię Przyłębską i zapewnił, że nie zna werdyktów TK. Zapytany, czy ma wpływ na Trybunał Konstytucyjny, odpowiedział twardo że nie. Nie ma takiego człowieka w Polsce, który uwierzyłby prezesowi w te słowa.

Miejsce 1

TVP

Rzutem na taśmę na pierwsze miejsce wjechało w tym tygodniu TVP. Telewizja z nazwy publiczna ocenzurowała logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Symbol WOŚP miała na bluzce właścieleka sklepu z polskimi produktami opowiadająca o Bożym Narodzeniu w USA.

“Nie wprowadzamy godziny policyjnej” – oznajmił premier Mateusz Morawiecki pięć dni po tym, jak wprowadzono ją w rozporządzeniu z naruszeniem konstytucji.

Więcej o schizofrenii Mateusza Morawieckiego w sprawie godziny policyjnej >>>